Słynny pisarz przed sądem. Prokuratura oskarża go o obrazę Andrzeja Dudę

Jest to niewątpliwie jeden z dziwniejszych aktów oskarżenia z jakim się ostatnio spotkaliśmy. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ uważa, że Jakub Ż. znieważył prezydenta poprzez nazwanie go "debilem" w mediach społecznościowych.

Śledczy oskarżają jednego z najpopularniejszych pisarzy w kraju nad Wisłą o przestępstwo z art. 135 par. 2 kodeksu karnego mówiącego o publicznym znieważeniu prezydenta. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności.

Jakub Ż. miał nazwać obraźliwie Andrzeja Dudę pod jednym z jego wpisów w serwisie społecznościowym Twitter dnia 7 listopada 2020 roku. Prezydent pogratulował wtedy Joe Bidenowi nie zwycięstwa w wyborach, ale "udanej prezydenckiej kampanii". Zrobił to w momencie, gdy największe amerykańskie agencje prasowe ogłosiły Bidena triumfatorem, a przywódcy innych krajów publicznie gratulowali mu zwycięstwa w głosowaniu.

"Prezydenta elekta w USA obwieszczają agencje prasowe, nie ma żadnego federalnego, centralnego ciała ani urzędu, w którego gestii leży owo obwieszczenie. Wszystko, co następuje od dzisiaj - doliczenie reszty głosów, głosowania elektorskie - to czysta formalność. Joe Biden jest 46. prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem" - napisał wówczas Jakub Ż.

Co ciekawe, sam Jakub Ż. przyznał na swoim Facebooku, że o akcie oskarżenia dowiedział się z mediów, a nie oficjalnego pisma prokuratury. "Ja i reprezentujący mnie w tej sprawie mecenas Krzysztof Nowiński nie dowiedzieliśmy się o tym oficjalnie i na piśmie, tylko z zaprzyjaźnionego z władzą portalu wPolityce. Tak to działa nad Wisłą". - skomentował.

Źródło: wPolityce

Foto: YouTube/screen