W poniedziałkowe popołudnie (13 maja) na jednej z posesji w miejscowości Gorzeń Dolny doszło do pożaru. Spaliły się ule wraz z pszczołami. O akcji poinformował radny Paweł Krasa.
Alarm o płonących tujach na jeden z posesji w miejscowości Gorzeń Dolny trafił do strażaków z miejscowego OSP w poniedziałek (13 maja).
Pożar złożonego z żywotników żywopłotu widoczny był z daleka, a ogień szybko się rozprzestrzeniał. Niestety, nie dało się uratować ani roślin, ani uli wraz z pszczołami.
O sytuacji poinformował w mediach społecznościowych radny Paweł Krasa.
-Praca, pracą ale są rzeczy ważne i najważniejsze! Niewątpliwie służba strażaka, czy to zawodowego czy ochotnika jest wyrazem odwagi i męstwa. Dzisiaj na szczęście tylko i aż spłonęły tuje I niestety ule wraz z pszczołami...
-napisał radny i dodał:
-Jestem dumny, że jestem Prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej, że mamy tak wielu wyszkolonych Strażaków i że Państwowa Straż Pożarna nas coraz częściej zauważa!
Inf.: FB/Paweł Krasa