Trwająca od ostatniej niedzieli (7 stycznia) Akcja Mrozy przyniosła już pierwsze rezultaty. 95 psów znalazło tymczasowe domy, a kilkanaście wciąż czeka na adopcję. – Niektórzy deklarowali, że przygarnięte przez nich psy nie wrócą już do Azylu – mówi Adrian Starzyk, kierownik Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt.
Inicjatywa ta potrwa do najbliższego piątku (12 stycznia), dając mieszkańcom Tarnowa i okolic szansę przyjęcia zwierząt na czas największych mrozów. Psy w schronisku posiadają budę, która jest ocieplana i wyściełana słomą, jednak obecne temperatury stwarzają dla znajdujących się na zewnątrz czworonogów, zagrożenie.
Obiecujący znak
W ostatnich dniach 95 psów znalazło tymczasowe schronienie, ale kolejne kilkanaście wciąż oczekuje na nowych opiekunów. – Mamy nadzieję, że niedługo zobaczymy widok, którego dawno nie było, czyli puste klatki – mówi Adrian Starzyk, kierownik Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt i dodaje: – Niektórzy deklarowali, że przygarnięte przez nich psy nie wrócą już do Azylu.
Procedura tymczasowej adopcji została uproszczona, aby przyspieszyć proces znalezienia schronienia dla psów. Tarnowski Azyl dla Zwierząt, mieszczący się przy ul. Komunalnej 30, przyjmuje nie tylko psy, ale również inne zwierzęta, np. koty. Jednak w obliczu obecnych mrozów szczególne niebezpieczeństwo grozi psom, których budy znajdują się na zewnątrz, podczas gdy pozostałe zwierzęta przebywają w ogrzewanych pomieszczeniach.
Fot. UM Tarnów
