Niedzielny poranek to już kolejny dzień, gdy z powodu gęstej mgły - lotnisko Kraków Airport w Balicach zmaga się z dużymi utrudnieniami, a część lotów jest przekierowywana do innych miast.
W dzisiejszym komunikacie władz lotniska, podkreślono, że pogoda ma ulec zmianie po godzinie 15, jednak żadne to pocieszenie dla tysięcy pasażerów, którzy nie kryją złości z powodu całej sytuacji.
Oczywiście, nikt nie ma problemu o warunki atmosferyczne, bo to losowa sprawa, jednak sam system przekazywania informacji - zdaniem ludzi - zawodzi kompletnie.
"Czy nie możecie jak Katowice Airport robić listy przekierowanych połączeń na fanpejdżu? Robią to nawet w dni wolne od pracy" - podkreśla jeden z komentujących, a dziesiątki pasażerów zgadza się z jego opinią.
Trudno się dziwić takiej sytuacji, ponieważ Kraków Airport apeluje o śledzenie komunikatów na bieżąco, a te często są wydawane w ostatniej chwili, przez co ludzie do ostatnich chwil nie wiedzą, jak zaplanować sobie dalszą podróż.
Miejmy nadzieję, że pogoda w końcu odpuści, ponieważ to już kolejny dzień, gdy podkrakowskie lotnisko zmaga się z gęstą mgłą utrudniającą jego funkcjonowanie. Analogiczna sytuacja była m.in. w piątek i sobotę, o czym informowaliśmy w poniższym artykule:
Foto: Wikipedia