"W Krakowie KO wystawiła człowieka z zasadami"

W Krakowie zapowiada się ciekawy pojedynek. Jako liderzy list zmierzą się tam Małgorzata Wasserman z PiS i Paweł Kowal - kandydat Koalicji Obywatelskiej. „Trzynastka” może okazać się dla Platformy szczęśliwa. Kowal to człowiek z zasadami, który w 2010 roku odszedł z Prawa i Sprawiedliwości w proteście przeciwko stylowi rządów Jarosława Kaczyńskiego. Sprzeciwił się jemu, nie da się zatem łatwo złamać. Wierny swoim poglądom, w konserwatywnym Krakowie może przyciągnąć z powrotem wyborców, którzy od PO odeszli twierdząc, że porzuciła swój konserwatywny elektorat.

Pomimo różnych komentarzy na temat jego startu i pozycji na liście, ma szansę odebrać część głosów kandydatom Zjednoczonej Prawicy – na przykład Jarosławowi Gowinowi, w przeciwieństwie do którego jest rozsądnym konserwatystą z mocnym, moralnym kręgosłupem . W tym okręgu wyważony polityk, profesor Polskiej Akademii Nauk, jeśli przyłoży się do kampanii może być świetną lokomotywą na liście. Zadanie ma nie łatwe bo pierwsza dziesiątka pełna jest mocnych nazwisk. Grzegorz Lipiec, Aleksander Miszalski, Józef Lassota czy Bogusław Sonik to tylko niektóre z nich.

Do oficjalnego rozpoczęcia kampanii zostało mniej niż cztery tygodnie. Część kandydatów jest już zaangażowana w akcje społeczne lub podsumowania kadencji będące swego rodzaju prekampaniami. Czy jedynka spoza Krakowa zdąży nadrobić stratę do działaczy krakowskiej PO? Obserwując Pawła Kowla i jego zaangażowanie w inicjatywy, których się podejmuje możemy spodziewać się aktywnej kampanii wśród ludzi, spotkań generujących ciekawe pomysły i determinacji samego kandydata, który będzie chciał zapracować na zaufanie wyborców.

Krzysztof Kuboń, Przewodniczący Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci" Region Małopolska

Niniejszy felieton prezentuje poglądy autora i może lecz nie musi być zbieżny z poglądami redakcji.