Muzeum Auschwitz poinformował, że system moderowania treści Facebooka usunął część postów z profilu placówki pod pozorem prezentowania w nich m.in. "nękania i molestowania", "mowy nienawiści", a także "podżegania do przemocy". "To skandal" - napisał w mediach społecznościowych wicepremier Krzysztof Gawkowski. Zapowiedział też, że rząd będzie domagał się wyjaśnień od koncernu Meta.
Ukrywanie postów upamiętniających ofiary obozu Auschwitz to skandal i ilustracja problemów z automatyczną moderacją treści. Będziemy domagać się od Meta informacji o powodach tej sytuacji - napisał minister cyfryzacji na platformie X.
Ukrywanie postów upamiętniających ofiary @MuzeumAuschwitz to skandal i ilustracja problemów z automatyczną moderacją treści.
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) April 13, 2024
Będziemy domagać się od @Meta informacji o powodach tej sytuacji. Moderatorów powinno być więcej, a ci, którzy pracują na polskim rynku powinni znać nie… https://t.co/MMjEMGtV4b
Chodzi o rzekome usuwanie treści publikowanych przez Muzeum, którego miał się dopuścić Facebook. Platforma usunęła treści pod pozorem prezentowania w nich m.in. "nękania i molestowania", "mowy nienawiści", a także "podżegania do przemocy". Muzeum podkreśla, że to wpisy, które są hołdem dla ofiar Auschwitz.
Ten incydent nie tylko podważa ważną pracę naszej instytucji, ale też jest niedopuszczalny i obraźliwy dla pamięci ofiar Auschwitz, którą staramy się zachować - napisała placówka w oświadczeniu.
Przedstawiciele Muzeum poinformowali też, że wpis z 6 kwietnia, upamiętniający los żydowskich dzieci z sierocińca w Izieu został szybko usunięty bez możliwości odwołania. Uzasadnienie przedstawione przez Facebooka, że takie posty naruszają standardy społeczności jest całkowicie mylące - podkreślili.
Od lat Muzeum Auschwitz udostępnia podobne treści bez żadnych problemów, a jednak nagle 21 postów jest jednocześnie oflagowanych. To budzi poważne wątpliwości co do skuteczności i dokładności technologii moderowania treści - wskazali pracownicy Muzeum Auschwitz.
Źródło: PAP
Fot.: Neil / Wikipedia