Od rana w wielu tatrzańskich hotelach i pensjonatach brakuje wody w kranach. Mieszkańcy zostali poinformowani o planowanym braku wody w nocy w nocy z 17 na 18 stycznia, tymczasem w wielu domach do tej pory jej nie nie ma.
Jak informowało miasto, SEWiK spółka dostarczająca wodę do domów, zaplanowała przerwę w dostawie wody w związku z pracami na sieci wodociągowej związanej z wykonywaniem inwestycji pt.: „Budowa zintegrowanego centrum przesiadkowego przy dolnej stacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch”. Przerwa miała nastąpić w nocy z 17 na 18 stycznia od godz. 23:00. "Bardzo prosimy mieszkańców o zabezpieczanie wody do picia i celów sanitarnych na okres prowadzonych robót" - poinformowano.
Mieszkańcy w mediach społecznościowych alarmują, że krany sa nadal suche. To wielki problem, zwłaszcza, ze w związku z tym, że rozpoczęły się ferie, w mieście jest wielu turystów.
Okazuje się, że dostawy wody wrócił ale tylko w części Zakopanego. Jest już na Szymonach i Pardałówce, ale nadal nie ma jej w całej górnej części miasta, w rejonie ul. Makuszyńskiego i na górnych Alejach 3 Maja.
Na stronach miejskiej spółki nie ma informacji o tym, kiedy wróci woda do pozostałych domów.
fot. Pixabay.com