piątek, 7 lipca 2017 17:58

Zawczasu pomyśleć o przyszłości

Autor Grzegorz Kozioł - Wójt Gminy Tarnów
Zawczasu pomyśleć o przyszłości

Minął już ponad rok od wdrożenia rządowego programu Rodzina 500+. Ci Czytelnicy, którzy w przeszłości, mieli okazję rzucić okiem na felietony publikowane przeze mnie na łamach „Głosu Tarnowskiego” doskonale wiedzą, że od samego początku byłem zwolennikiem tego programu i jeszcze przed jego wprowadzeniem liczyłem na jego pozytywne skutki. Choć sam w głębi duszy miałem wątpliwości zarówno odnośnie finansowania, jak i skutków realizacji programu, to jednak z satysfakcją obserwuję, że moje wyrażane głośno nadzieje przerodziły się w rzeczywistość.

Pieniądze z programu Rodzina 500+ poprawiły warunki bytowe wielu rodzin. Nie trafiły na Kajmany, Cypr czy do innych rajów podatkowych, ale na nasz rodzimy rynek, spowodowały wzrost gospodarczy. Okazało się, że wbrew zapowiedziom przeciwników – wypłata tak dużych środków z państwowej kasy wcale nie zrujnowała budżetu i nie zdestabilizowała finansów państwa. Co więcej, znaczna część środków wraca do polskiego budżetu, choćby z tytułu podatku VAT. Nie nastąpiło też zapowiadane przez niektórych gwałtowne nasilenie zjawisk patologicznych. Wypowiadam te słowa z pełną odpowiedzialnością, bo jako wójt odpowiadam za organizację pomocy społecznej i znam te kwestie bardzo dobrze.

Trzeba więc bez ogródek powiedzieć, że Rodzina 500+ to zdecydowany sukces rządu, któremu nie zabrakło chęci, odwagi i determinacji. Spory swój wkład wnieśli oczywiście również samorządowcy, bo to na barkach samorządu w dużej mierze spoczęła realizacja programu, którego sukces jest tak duży, że jego krytycy – nie wiedząc, co mówić – albo zamilkli, albo prześcigają się w rozmaitych pomysłach, proponując na przykład jegorozszerzenie. Trzeba przyznać, że to kuriozalne, kiedy osoby, które jeszcze niedawno głosiły kasandrycznym tonem, że nas na to nie stać, że wypłaty zdestabilizują budżet, że dług publiczny wzrośnie do niebotycznych rozmiarów, dziś prześcigają się w rozmaitych propozycjach mających na celu przelicytować program w jego obecnym kształcie. Proponują na przykład objęcie programem również pierwszego dziecka, całkowicie przecząc temu, co głosili do tej pory. W takiej sytuacji trudno oprzeć się wrażeniu, że chodzi de facto o destabilizację i ośmieszenie programu. Oczywiście nikt nie twierdzi, że program jest doskonały. Osobiście byłbym za tym, aby położyć większy nacisk na jego demograficzny charakter i kosztem zmniejszenia świadczeń dla najbogatszych zwiększyłbym świadczenia dla tych rodzin, które decydują się na więcej dzieci. Ale to oczywiście jest temat do dyskusji.

Sukces programu Rodzina 500+ spowodował, że zwiększa się grono – nierzadko wcześniejszych krytyków – którzy dziś spieszą z gratulacjami. Osobiście jednak do tych gratulacji dołożyłbym jeszcze jeden aspekt – zwrócenia uwagi na tych, dzięki którym sukces ten był możliwy do osiągnięcia. Z pespektywy samorządowego podwórka, na którym działam już od wielu lat, widzę bowiem wyraźnie, że nie wystarcza dzielić się jedynie tym, co mamy. Trzeba również zadbać o to, aby mieć co dzielić w przyszłości. Realizacja programu Rodzina 500+ przyniosła ewidentne ożywienie gospodarcze. Ale sukces programu to w potężnym stopniu zasługa tych, którzy tworzą nasze PKB – przedsiębiorców. To pieniądze z płaconych przez nich podatków stanowią największe wpływy do budżetu, to dzięki nim można dodatkową gotówką wspierać funkcjonowanie polskich rodzin. Mamy dobrą sytuację gospodarczą, spada bezrobocie, wzrosły wpływy z VAT-u, wyeliminowano pewne patologiczne zjawiska w gospodarce, sytuacja budżetu jest bardzo dobra. Czas więc chyba, aby zadbać o przedsiębiorców, poczynając od tych najmniejszych, jednoosobowych firm, których właściciele pracują nierzadko na przysłowiowe dwie zmiany, a kończąc na największych gigantach naszej gospodarki. Oprócz wyrazów szacunku i docenienia ich ciężkiej pracy, ułatwienie działalności, upraszczanie podatków i innych form danin publicznych, tworzenie prostego i przyjaznego prawa ułatwiającego prowadzenie biznesu, liberalizacja krępujących przepisów, ukrócenie samowoli urzędników i uniemożliwienie im półprywatnych wojenek z przedsiębiorcami – to zadania, z którymi, moim zdaniem, polski rząd i parlament powinny zmierzyć się w najbliższym czasie. Bo tylko taką drogą jesteśmy w stanie zapewnić sobie pełną państwową kasę w najbliższych latach. O naszej przyszłości trzeba więc pomyśleć zawczasu.

Grzegorz Kozioł
Wójt Gminy Tarnów

Tarnów - najnowsze informacje

Rozrywka