czwartek, 10 października 2024 07:44, aktualizacja 2 miesiące temu

[ZDJĘCIA] Cracovia i Politechnika rozpoczęły współpracę. Dlaczego?

Autor Krystian Kwiecień
[ZDJĘCIA] Cracovia i Politechnika rozpoczęły współpracę. Dlaczego?

W środę 9 października w sali konferencyjnej na stadionie Cracovii odbyła się konferencja prasowa, podczas której potwierdzono współpracę klubu z Politechniką Krakowską. Dlaczego właściwie dojdzie do tej współpracy?

Piłka nożna w ostatnich latach stała się sportem na tyle globalnym, że każdy działający klub musi się odnajdywać w nowej rzeczywistości. Jedną z dróg, które są często obierane to wiara w dane i liczby, które weryfikują analitycy, czy skauci. Powstają nawet książki na ten temat jak "Futbonomia" S. Szymańskiego i S. Kupera. Cracovia również chce podążać tą drogą, co już od jakiegoś czasu robi. Współpraca z uczelnią wyższą to kolejny krok w tym kierunku.

Wyjątkowa konferencja

Podczas środowej konferencji prasowej pojawił się prezes Cracovii Mateusz Dróżdż, dyrektor Działu Analiz Tomasz Przekaza, oraz przedstawiciele Politechniki Krakowskiej, czyli Dziekan Wydziału Informatyki i Telekomunikacji prof. Paweł Pławiak, oraz Prodziekan Wydziału Informatyki i Telekomunikacji dr. inż. Daniel Grzonka

Jest nam niezmiernie miło poinformować o podpisaniu umowy o współpracy z Politechniką Krakowską. Jest to umowa, która w pewnym sensie tworzy prawdziwe ramy współpracy między naszymi podmiotami. Obszar naszej współpracy jest bardzo szeroki, zaczynając od praktyk studenckich, skończywszy na wspólnym startowaniu w programach grantowych. Ma to doprowadzić do tego, że klub ma otrzymywać dane ilościowe, a Politechnika ma z kolei otrzymywać dane pomagające w pracach badawczych, mówiąc oczywiście w dużym skrócie. Jako klub będziemy otwarci na udostępnianie całości danych związanych z funkcjonowaniem Akademii czy pierwszej drużyny. - powiedział prezes Cracovii dr Mateusz Dróżdż.

Klub oparty na danych

Można zatem przypuszczać, że decyzje takie jak pozostawienie na stanowisku trenera nadal niedoświadczonego na poziomie Ekstraklasy Dawida Kroczka, mogła również być podyktowana algorytmami, niekoniecznie samą modą panującą na polskim rynku.

Zapytaliśmy prezesa Dróżdża, czy współpraca z Politechniką to właśnie pewna próba przełożenia schematu "Moneyball" (czyli klubu sportowego opartego na właśnie danych) na skalę Cracovii i polskiej ligi.

"Moneyball" to jest typowa analiza ilościowa, która nie do końca jest poparta analizą jakościową. Oglądałem ten film, który jest zresztą świetny. Sam pracowałem w Stanach Zjednoczonych, więc ten "Moneyball" widziałem już w rozgrywkach NFL (liga futbolu amerykańskiego przyp.red.), gdzie miałem przyjemność obserwować na przykład wybór zawodników do Cleveland Browns, ale generalnie na taką analizę tak obszerną i tylko bazującą na liczbach jeszcze w Polsce trzeba mocno poczekać. Na pewno jakaś jej część może być wykorzystywana, chociażby w Krakowie. - powiedział nam prezes Cracovii Mateusz Dróżdż.

Szeroka wizja współpracy

Można się zastanawiać, czemu uczelnia wyższa podjęła decyzję o współpracy z klubem sportowym. O tym, na jakie decyzje w klubie Politechnika Krakowska będzie miała realny wpływ, oraz jaka to będzie z jej perspektywy współpraca powiedział w rozmowie z nami profesor Paweł Pławiak.

Myślę, że to jest bardzo interesujący krok dla całej Politechniki. Rzeczywiście jest to dla nas nowość, bo mamy doświadczenie w analizie danych z różnych obszarów takich jak medycyna transportu. Natomiast jeżeli chodzi o sport, w dodatku taki klub z najwyższego poziomu w kraju, czyli Ekstraklasy, to jest to dla nas coś nowego. Myślę, że to bardzo fajne wyzwanie cieszymy się, że będziemy mogli współpracować.

Profesor Pławiak dodał przy tym, że istotna również będzie współpraca na poziomie nie tylko sportowym, ale i biznesowym. Podczas okienka transferowego Politechnika będzie pomagała przy dokonywaniu analizy danych poszczególnych graczy do pierwszego zespołu. Już były prowadzone na ten temat rozmowy z dyrektorem Działu Analiz klubu Tomaszem Przekazą. Planowany jest również sposób na szukanie nowych rozwiązań, by zachęcić nowych kibiców do przyjścia na stadion.

Będzie "Sold Out"?

Prezes Cracovii Mateusz Dróżdż dodał jednocześnie z nieskrywaną dumą, że na najbliższy mecz przyjaźni z Lechem Poznań najprawdopodobniej wszystkie bilety zostaną wyprzedane. Najpewniej tak zwany "Sold Out" zostanie ogłoszony już w piątek, czyli na 8 dni przed spotkaniem z Kolejorzem.

fot: Krystian Kwiecień / Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka