Zmarł Sławomir Imiołek, członek zespołu Wolbromiacy, oficer policji w Olkuszu. Wczoraj był jego pogrzeb. Koledzy z zespołu i komendy nawet nie mogli przyjechać go pożegnać.
Służbę w Policji pełnił od 1991 roku do 31 października 2015. Początkowo służył w Komisariacie Policji II w KMP w Katowicach, a od 1 kwietnia 2007 roku w Komendzie Powiatowej Policji w Olkuszu, zajmując kolejne stanowiska służbowe: detektywa, specjalisty a następnie Zastępcy Naczelnika Wydziału Kryminalnego.
Wcześniej, w latach 1986-90, był członkiem Zespołu Pieśni i Tańca "Wolbromiacy". Koledzy nazywali go "Stanley". Razem z zespołem występował na scenach krajowych i zagranicznych, tańcząc poloneza i mazura w szlacheckich strojach, śpiewając przyśpiewki i tańce włoskie, rumuńskie, greckie, rosyjskie, hiszpańskie, macedońskie i ukraińskie. Razem z zespołem zdobywał wyróżnienia i nagrody na przeglądach.
- Niestety, epidemia koronawirusa uniemożliwia nam - "Wolbromiakom" - wzięcie udziału w jego pogrzebie – piszą koledzy z zespołu. - Żegnaj Sławku...
Po sierpniu 2019 roku pracował nadal w Komendzie Powiatowej Policji w Olkuszu, ale już jako pracownik służby cywilnej, aby swoją wiedzą i doświadczeniem wspierać pracę policjantów Wydziału Kryminalnego.
- Przez cały ten czas Sławek dał się nam poznać jako wzorowy funkcjonariusz, który swoją służbę pełnił z ogromną rzetelnością i zaangażowaniem. Cieszył się uznaniem przełożonych i współpracowników. Był bardzo wartościowym pracownikiem: sumiennym, pracowitym i kompetentnym. W środowisku policyjnym ceniono go za wysoką kulturę osobistą, serdeczność i koleżeńskość. – piszą koledzy z olkuskiej komendy. - Na zawsze też zapamiętamy Sławka jako ciepłego, pogodnego człowieka i dobrego Kolegę, który chętnie służył innym swoją wiedzą, pomocą oraz życzliwą radą. Kierownictwo, policjanci i pracownicy Policji w Olkuszu łączą się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną.
fot: Facebook/Zespół Pieśni i Tańca „Wolbromiacy”