To kolejna taka sytuacja. 21-letni obywatel Wielkiej Brytanii podczas kontroli granicznej posłużył się sfałszowanym certyfikatem covidowym. Ujawnili go funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Krakowie – Balicach. Młody mężczyzna musi liczyć się ze sporymi konsekwencjami.
Sfałszowanym dokumentem, potwierdzającym wykonanie szczepień przeciwko Covid-19 posłużył się obywatel Wielkiej Brytanii, który przyleciał do Polski w celach turystycznych.
- Młody mężczyzna nie miał wykonanego żadnego szczepienia przeciwko COVID – 19 i mimo to - mając świadomość obowiązujących przepisów sanitarnych - postanowił udać się w podróż lotniczą. W celu uniknięcia kwarantanny, 21-latek przedstawił do kontroli strażnikom granicznym, sfałszowany certyfikat szczepień przeciwko COVID-19. W trakcie sprawdzeń aplikacją weryfikującą, ustalono, że jest to oryginalny dokument należący do innej osoby, w którym sfałszowane zostały dane osobowe – tłumaczy chor. SG Michał Tokarczyk z referatu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Obywatel Wielkiej Brytanii został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut posłużenia się jako autentycznym podrobionym dokumentem (art. 270 § 1 kk). 21-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i poddał się dobrowolnie odpowiedzialności.
W porozumieniu z prokuratorem ustalono wymiar grzywny w wysokości 8 tys. zł (200 stawek dziennych po 40 zł), obowiązek pokrycia kosztów sądowych przez pasażera oraz przepadek dowodu rzeczowego. Ponadto, na poczet przyszłych kar, zabezpieczona została gotówka w kwocie 2 tysięcy dolarów amerykańskich, którą młody mężczyzna posiadał przy sobie.
fot. Karpacki Oddział Straży Granicznej