32-letni mieszkaniec Wieliczki urządził sobie prawdziwy "dzień rozróby" na terenie miasta. 11 lipca aż trzykrotnie pozwolił sobie na różnego rodzaju przestępstwa, które ewidentnie nie były planowane. Teraz grozi mu 12 lat więzienia.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło sytuacji na ul. Wincentego Pola w Wieliczce. Policjanci, którzy udali się na miejsce, zastali tam pokrzywdzonego, 67-letniego mężczyznę. Oświadczył on, iż ok. godziny 16:00, zaparkował swój pojazd marki Honda pod blokiem, i kiedy wypakowywał z bagażnika zakupy, podszedł do niego młody mężczyzna, który zażądał od niego kluczyków od pojazdu. Kiedy 67-latek stanowczo odmówił wydania kluczyków, nieznajomy próbował uderzyć go pięścią w głowę, jednakże na szczęście pokrzywdzony umiejętnie uniknął ciosu. Kiedy napastnik zauważył, iż nie osiągnie swojego celu, zabrał niewielką część zakupów 67-latka i oddalił się w pobliskie osiedle.
Już pół godziny później pojawiło się nowe zgłoszenie. Dyżurny wielickiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do pojazdu. Do zdarzenia doszło na ul. Grottgera, a całe zdarzenie zostało zarejestrowane za pomocą monitoringu. Na nagraniu widać, jak młody mężczyzna podchodzi do pojazdu BMW, kopiąc w szybę, czym spowodował jej rozbicie, a następnie wyciąga z pojazdu plecak, w którym znajdowały się między innym dokumenty, gotówka w kwocie 600 zł, karta płatnicza. Policjanci stwierdzili, iż mężczyzna, który dokonała tej kradzieży z włamaniem to ten, który wcześniej próbował ukraść samochód.
Około 19:30 dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie. Tym razem na parkingu, jednego z marketów w Wieliczce, nieznany mężczyzna, bez powodu zaatakował 25-latka, uderzając go pięścią w twarz, po czym oddalił się w kierunku drogi krajowej 94. Na miejsce natychmiast udali się wieliccy dzielnicowi, którzy po rozmowie z pokrzywdzonym jak i świadkiem ustalili, iż jest to ten sam agresor, który dokonał poprzednich przestępstw.
Policjanci rozpoczęli penetrację terenu, przeczesując pobliskie trawy oraz zalesienia. Około godziny 20:30, w zaroślach funkcjonariusze zauważyli ukrywającego się 32-letniego mieszkańca Wieliczki, którego zatrzymali i doprowadzili do komendy.
Zatrzymanemu grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności, ale nie krótszy niż 2 lata.
Info oraz foto: KPP w Wieliczce