Policjanci i strażacy szukają 78-latka, który zniknął. Służby wezwała zaniepokojona żona mężczyzny. Z powodu akcji służb zamknięto kąpielisko.
78-latek był na Bagrach z żoną. Powiedział, że idzie do wody się ochłodzić. Gdy nie wracał około godz. 15 zaniepokojona kobieta wezwała służby.
Strażacy przeczesują Zalew Bagry przy użyciu sonaru. W wodzie pracują też nurkowie. Policjanci rozpytują osoby, które mogły widzieć mężczyznę na lądzie. Sprawdzono też, czy nie wrócił do domu. Akcja trwa nadal.
To kolejna akcja służb nad wodą w Krakowie. Dziś (15 sierpnia), ok. godz. 11 nurkowie wydobyli ciało 37-latka, który utonął w stawie w Przylasku Rusieckim.
- Zobacz:
AKTUALIZACJA
Akcja służb zakończyła się wieczorem. Kąpielisko, które na czas działań zamknięto, znów było dostępne dla mieszkańców. Mężczyzny nie odnaleziono.
Dziś, 16 sierpnia wznowiono poszukiwania 78-latka. Brano pod uwagę dwa scenariusze - utonięcie lub opuszczenie terenu wokół zalewu Bagry i udanie się w nieznanym kierunku. Policjanci przepytywali osoby, czy wiedziały zaginionego seniora.
Niestety, po południu nurkowie znaleźli ciało mężczyzny. To czwarta ofiara utonięcia w czasie długiego weekendu w Małopolsce. Wcześniej wyłowiono 37-latka, który utopił się w Przylasku Rusieckim i ciała 12- i 20-latka, którzy zginęli w czasie pływania po stawie w Mostkach na Sądecczyźnie.
fot. ZZM