Kraków. Baza paliw w Olszanicy na sprzedaż? "Fuzja Orlenu i Lotosu to niekontrolowana prywatyzacja"

- Pod hasłami budowy championa energetyczno-paliwowego mamy do czynienia z niekontrolowaną prywatyzacją - mówił dziś przed bazą paliwową Orlenu w Krakowie - Olszanicy poseł Marek Sowa. Posłowie Koalicji Obywatelskiej Aleksander Miszalski i Marek Sowa wbili przed siedzibą firmy symboliczną tabliczkę i ostrzegali przed skutkami fuzji Orlenu z Lotosem, która będzie skutkować sprzedażą państwowego majątku.

Posłowie na konferencji prasowej zorganizowanej 8 marca przez bazą paliwową Orlenu w Krakowie - Olszanicy przypomnieli, że Komisja Europejska zgodziła się na połączenie obu firm paliwowych pod warunkiem pozbycia się części stacji benzynowych i baz paliwowych. Jedną z nich może być baza paliwowa w Olszanicy, która stanowi zaplecze paliwowe pobliskiego lotniska w Balicach.

- Najprawdopodobniej duża część aktywów Orlenu i Lotosu będzie sprzedana. Majątek to m.in. spółki Lotos Paliwa, Lotos Biopaliwa, Orlen Kolej, Lotos Asfalt, zakłady w Jaśle, Czechowicach Dziedzicach, Lotos Infrastruktura, Lotos Terminale, 400 stacji benzynowych z 500, którymi zarządza Lotos, 21 miejsc obsługi pasażera – przypomniał poseł Aleksander Miszalski. Zaznaczył też, że część z nich bedzie musiała trafić w prywatne ręce.

- Pod hasłami budowy championa energetyczno-paliwowego, największego w Europie środkowo-wschodniej, tak naprawdę mamy do czynienia z niekontrolowaną prywatyzacją - mówił poseł Marek Sowa.

Czy jedną ze sprzedanych baz będzie baza w Olszanicy, nie wiadomo. Posłowie jednak wbili w ziemię przed bazą symboliczną tabliczkę z napisem "Na sprzedaż" i nazwiskiem premiera Morawieckiego.