Pięć rodzin straciło dach nad głową, a instytucje publiczne swoje siedziby. To konsekwencje pożaru zabytkowej willi w Rabce-Zdroju. Czy budynek zostanie odbudowany? I co dalej z mieszkańcami?
Do dnia pożaru w willi mieszkało pięć rodzin, znajdowała się tu siedziba Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Miejskiego Ośrodka Kultury, Galeria „Pod Aniołem”, Rabczański Uniwersytet Trzeciego Wieku.
Straty są spore. Obecnie willa nie nadaje się do użytku. Poddasze całkowicie spłonęło – ogień strawił wszystkie mieszkania i znajdujące się w nim sprzęty, a parter został zalany podczas akcji ratowniczo-gaśniczej. Konieczna jest odbudowa budynku.
– Całe poddasze jest praktyczne spalone. Budynek w dolnych partiach jest zalany. Na dziś trudno stwierdzić, co jeszcze zostało zniszczone – mówi Paweł Dziuban, Kierownik Delegatury Małopolskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Targu. – Będziemy żądać ekspertyz od właściciela [gmina Rabka-Zdrój – przyp. red.]. – dodaje.
Ucierpiała też dokumentacja m.in. Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej i Rabczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, które w willi miały swoją siedzibę.
– Nasze Stowarzyszenie w wyniku pożaru straciło swoją siedzibę oraz dużą część wyposażenia i dokumentacji. To nieodżałowana strata dla wszystkich Członków RUTW oraz innych osób i organizacji, które na co dzień prowadziły w tym miejscu zajęcia i spotkania – w imieniu Zarządu Rabczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku podała Grażyna Lysy.
Na szczęście część rzeczy udało się uratować. – Podczas działań udało się ewakuować i ochronić przed zniszczeniem część zgromadzonego w budynku mienia oraz dokumentów, które zostały wyniesione w bezpieczne miejsce – informują strażacy z OSP Chabówka.
Co dalej z zabytkową willą „Pod Aniołem”?
Budynek będzie odbudowywany, ale najpierw trzeba zabezpieczyć go przed zimą, zgodnie z opracowaną dokumentacją, która musi uzyskać akceptację konserwatora zabytków.
– Mamy decyzję konserwatora zabytków, zgodnie z którą musimy zabezpieczyć budynek po wcześniejszym opracowaniu planu zabezpieczenia. Ten plan jest w tej chwili opracowywany. Gdy zostanie przyjęty, będziemy przykrywać obiekt na zimę – wyjaśnia burmistrz Rabki-Zdroju Ewa Przybyło.
Następnie gminę czeka długi i żmudny proces, związany z opracowywaniem dokumentacji i uzyskiwaniem pozwolenia na odbudowę zabytkowej willi.
– Zlecimy ekspertyzę stanu zabytku i wykonamy inwentaryzację z wnioskami poinwentaryzacyjnymi. Na ich podstawie będziemy tworzyć plan odbudowy, który następnie trzeba będzie uzgodnić z konserwatorem zabytków. Kolejny etap to uzyskanie pozwolenia na odbudowę i przystąpienie do odbudowy obiektu – informuje burmistrz Ewa Przybyło.
Jak dodaje, gmina ma środki na ten cel z polisy ubezpieczeniowej.
Trudno jednak powiedzieć, ile potrwa odbudowa.
– Będzie trwała tyle, ile jest to niezbędnie konieczne. Same ekspertyzy i inwentaryzacje to pewnie kilka miesięcy. Myślę, że uzyskanie pozwolenia na odbudowę, ponieważ jest to zabytek, też będzie dłużej trwało – mówi burmistrz Rabki-Zdroju. – Dobrze będzie, jeśli na wiosnę będziemy już dysponować pozwoleniem na odbudowę. Trzeba pamiętać, że to zabytek, więc czeka nas długi, żmudny i czasochłonny proces. Każdy element należy ocenić, czy nadaje się do ponownego wbudowania czy odbudowania, odtworzenia – dodaje.
A co z lokatorami?
A jaki los czeka byłych lokatorów willi „Pod Aniołem”? Pierwszą noc po pożarze rodziny spędziły u przyjaciół, następnie gmina zorganizowała dla nich mieszkania zastępcze, teraz są już w nowych lokalach.
– Wszyscy mieszkańcy otrzymali lokale docelowe, a wszystkie instytucje siedziby tymczasowe. Po remoncie instytucje publiczne wrócą do tego obiektu, natomiast mieszkańcy pozostaną we wskazanych im już miejscach – mówi burmistrz Ewa Przybyło.
By pomóc poszkodowanym, w niedzielę 24 września odbyła się także zbiórka pieniędzy w kościele. Z kolei Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przyjmuje sprzęty i przedmioty codziennego użytku, które mogą przydać się poszkodowanym.
Przyczyną pożaru był wybuch gazu
Przypomnijmy. Pożar wybuchł w niedzielę 9 września 2018. Jak podaje mł. asp. Dorota Garbacz, oficer prasowy nowotarskiej policji, przyczyną był niekontrolowany wypływ gazu (rozszczelnienie).
– Do eksplozji gazu propan-butan doszło w jednym z mieszkań socjalnych, w skutek czego poparzonych zostało dwóch mieszkańców, a kilka innych osób ze względu na szybko rozwijający się pożar i duże zadymienie nie było w stanie opuścić samodzielnie budynku. Zostali oni ewakuowani przez okna, przy pomocy drabin, przez przybyłych na miejsce strażaków z JRG Rabka-Zdrój. Jedna z poparzonych osób została przetransportowana śmigłowcem LPR do specjalistycznego szpitala – relacjonują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu.
Czy wiesz, że...
Willa „Pod Aniołem”, wpisana do rejestru zabytków, mieści się na skraju Parku Zdrojowego. Budynek powstał około 1864 roku. Jest to jedna z pierwszych willi zdrojowych na terenie uzdrowiska w Rabce. Najpierw mieszkali w niej kuracjusze, w okresie międzywojennym mieścił się tu pensjonat, zaś po II wojnie światowej – biura i mieszkania lokatorskie.
Anna Piątkowska-Borek
fot. UM Rabka-Zdrój