Do tragicznego wypadku doszło we wtorek, 30 września, w godzinach przedpołudniowych w Luborzycy (gm. Kocmyrzów-Luborzyca, pow. krakowski). Podczas pracy w gospodarstwie rolnym kobieta została wciągnięta przez maszynę rolniczą. Niestety, w wyniku zdarzenia doszło do amputacji ręki.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 9:40 na ul. Zapusta. Kobieta wykonywała rutynowe prace w gospodarstwie, gdy doszło do tragedii. Używane urządzenie rolnicze niespodziewanie pochwyciło jej rękę, powodując poważne obrażenia.
Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe – zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną, policję oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala w stanie ciężkim.
Seria wypadków w regionie
To już kolejny tak poważny wypadek rolniczy w Małopolsce w ostatnich dniach. W poniedziałek, 29 września, w Sułoszowej (pow. krakowski) doszło do niemal identycznego zdarzenia – kobieta podczas wykopków ziemniaków również została wciągnięta przez maszynę. Kilka dni wcześniej podobny wypadek miał miejsce w gminie Skawina.
Wszystkie te sytuacje łączy jedno – brak dostatecznego zabezpieczenia podczas pracy z maszynami rolniczymi, które w okresie wzmożonych prac sezonowych są intensywnie wykorzystywane.
Policja i służby apelują o ostrożność
Policja prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności wypadku w Luborzycy, ale już teraz służby apelują do mieszkańców i właścicieli gospodarstw o zachowanie szczególnej ostrożności.
Okres jesienny, szczególnie czas wykopków i przygotowań do zimy, to czas intensywnych prac w rolnictwie. Warto więc zadbać o sprawność techniczną sprzętu, unikać pracy w pojedynkę i nie lekceważyć zagrożeń wynikających z pracy przy maszynach.
Foto: Mateusz Łysik/Głos24