Ta wiadomość może zaskoczyć – w jednej ze szkół podstawowych w województwie. warmińsko-mazurskim w plecaku jednego z uczniów… wybuchł telefon! Na szczęście nikt nie ucierpiał, a błyskawiczna reakcja nauczycielki zapobiegła panice. Co robić, w takim przypadku?
Eksplozja w klasie
Niebezpieczny incydent miało miejsce 23 września w Szkole Podstawowej nr 3 w Braniewie. Wszystko wydarzyło się podczas zajęć lekcyjnych, gdy nagle w jednej z klas pojawił się dym. Jak się okazało, zapalił się plecak ucznia, w którym znajdował się smartfon. Urządzenie eksplodowało, choć nie było ani ładowane, ani używane – po prostu leżało w torbie. Sytuację opisała KP PSP w Braniewie.
Na szczęście pani pedagog zachowała zimną krew – natychmiast ewakuowała dzieci z sali i wyniosła plecak na zewnątrz. Wezwani na miejsce strażacy z PSP Braniewo zabezpieczyli teren, oddymili klasę i sprawdzili poziom tlenku węgla. Dzięki temu sytuacja została szybko opanowana, a incydent nie wymagał ewakuacji całej szkoły.
Dyrekcja oraz kadra zareagowały wzorowo, dbając o bezpieczeństwo uczniów. Jak podkreślają strażacy – brak paniki wśród dzieci i dobra organizacja dorosłych pozwoliły uniknąć poważniejszych konsekwencji.
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć.




Dlaczego telefony wybuchają?
Jak się okazało, eksplozję wywołała bateria litowo-jonowa – to ten typ akumulatorów, które znajdziemy w niemal każdym smartfonie. W normalnych warunkach działają bez problemu, ale ich konstrukcja ma słabe punkty. Przy dużym obciążeniu albo wadzie fabrycznej może dojść do gwałtownego wydzielenia gazu, rozszczelnienia i w efekcie wybuchu.
Czynniki ryzyka są różne:
- wadliwa konstrukcja ogniwa (czasem efekt miniaturyzacji i oszczędności producenta),
- nieoryginalne ładowarki lub kable,
- wysoka temperatura otoczenia (np. zostawienie telefonu na słońcu),
- uszkodzenia mechaniczne – nawet upadek na podłogę może w dłuższej perspektywie spowodować usterki.
Dlatego warto obserwować swoje urządzenia. Pęczniejąca obudowa, wzdęcia czy nietypowe deformacje mogą być sygnałem ostrzegawczym.
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć.



Jak się zachować w razie wybuchu telefonu?
- Zachowaj spokój – panika tylko utrudnia działanie.
- Nie dotykaj płonącego urządzenia gołymi rękami. Najlepiej odizolować telefon (np. wynieść w metalowym pojemniku lub za pomocą narzędzia).
- Natychmiast wywietrz pomieszczenie – spalające się baterie wydzielają szkodliwe gazy.
- Nie próbuj gasić wodą – w przypadku baterii litowo-jonowych to może pogorszyć sytuację. Najlepiej użyć gaśnicy proszkowej lub piasku.
- Wezwij służby – straż pożarna oceni zagrożenie i sprawdzi, czy nie doszło do uwolnienia tlenku węgla.
Jeśli zauważysz, że bateria w telefonie puchnie, nagrzewa się albo obudowa się deformuje, nie czekaj na tragedię. Natychmiast odłącz urządzenie od ładowania i oddaj do serwisu. W takiej sytuacji najlepiej natychmiast przestać korzystać ze sprzętu i udać się do serwisu.
I najważniejsze – nigdy nie próbujcie samodzielnie rozmontowywać telefonu po wybuchu lub uszkodzeniu baterii. To naprawdę niebezpieczne.
fot. KP PSP w Braniewie