Nie żyje 18-letni praktykant firmy budowlanej. Młody mężczyzna udał się na chwilę do budynku gospodarczego, gdzie znaleziono jego ciało.
Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce wczoraj, 23 sierpnia, około godziny 13 w miejscowości Przyszowa w gminie Łukowica. 18-latek odbywał tam praktyki w jednej z firm budowalnych. W pewnym momencie poszedł do budynku gospodarczego. Tam znaleziono go martwego.
Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który jednak powrócił do bazy – pomimo podjętej reanimacji nie udało się uratować 18-latka. Śmierć młodego mężczyzny wynika najprawdopodobniej z nieszczęśliwego wypadku – na miejscu zjawił się biegły z zakresu elektroenergetyki, gdyż wstępne przypuszczenia mówiły o porażeniu prądem. Dokładne okoliczności śmierci 18-latka wyjaśni jednak sekcja zwłok.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Przypomnijmy, to kolejny wypadek, w którym ginie młody człowiek. Do podobnego doszło w minioną niedzielę - w Wilczyskach koło Bobowej zginął 16-latek. Więcej na ten temat TUTAJ.
fot. OSP Przyszowa