Jak informowaliśmy 12 lipca na portalu Głos24, do zdarzenia doszło na linii kolejowej w rejonie Raciborowic. Dwa pociągi PKP Intercity „Karłowicz” oraz „Jadwiga” zatrzymały się przed semaforami wjazdowymi posterunku odgałęźnego (podg) Raciborowice – w odległości ponad 1,8 km od siebie. Nikt nie odniósł obrażeń.
Specjalna komisja wyjaśniająca incydent z 12 lipca w podkrakowskich Raciborowicach ustaliła, że do skierowania dwóch składów na ten sam tor doszło wskutek błędu dyżurnego ruchu. Dyżurny ruchu został zawieszony w obowiązkach oraz skierowany na ponowne szkolenie i egzamin.
– „Bezpośredniego zagrożenia w ruchu nie było – sygnały na semaforach zabraniały dalszej jazdy”
– przekazała Dorota Szalacha z PKP Polskich Linii Kolejowych w rozmowie z Radiem Kraków.
Kraków Główny: Kolejny incydent w sierpniu
Komisja bada również podobną sytuację z 13 sierpnia ok. godz. 4.00 na dworcu Kraków Główny. Pusty pociąg Polregio wjechał wówczas na niewłaściwy, zajęty tor, na którym stał skład PKP Intercity relacji Gdynia – Zakopane. Również w tym przypadku nikomu nic się nie stało. Wstępne ustalenia wskazują błąd dyżurnego ruchu.