Wszystko wskazuje na to, że zakończyła się koalicja PiS i PSL w Radzie Powiatu Gorlickiego. Podczas ostatniej sesji, która odbyła się w trybie zdalnym 28 maja padły wnioski o zmianę przewodniczącego i jednego z członków zarządu (obaj z PiS). Sesję przerwano i nie zanosi się na szybkie jej dokończenie.
Jak relacjonuje przewodniczący rady Mirosław Waląg, na poczatku sesji pojawił się wniosek Jerzego Nalepki z PSL o jego odwołanie, a starosta Maria Gubała zawnioskowała o odwołanie z zarządu przewodniczącego klubu PiS Tomasza Płatka. Przewodniczacy uznał, że takich zmian nie można przeprowadzić w trybie zdalnym i przerwał sesję. Zwrócił się też o ocenę prawną sytuacji do wojewody.
Z kolei starosta Gubała i przedstawiciele Małopolskiego Ruchu Samorządowego Ziemi Gorlickiej i PSL wydali swoją wersję wydarzeń i również zawiadomili organ nadzorczy o "rażącym naruszeniu prawa przez przewodniczącego".
W gorlickim samorządzie konflikt narastał od kilku miesięcy i wydaje się, że w tej rozgrywce karty rozdaje Maria Gubała. W 2018 roku pierwszy raz starostą gorlickim została osoba spoza rady. Nominację do tej funkcji dał Gubale PiS, który w gorlickim powiecie ma 10 radnych i stworzył większościowa koalicje z PSL. Jednak po roku od wyborów, w październiku 2019 roku PiS tę rekomendację cofnął. Choć do głosowania o odwołanie starosty ostatecznie nie doszło, sprawa była na tyle poważna, że Maria Gudała wydała w tej sprawie oświadczenie. Stwierdziła w nim m.in, że stanęła przed koniecznością wyboru pomiędzy pragmatycznym działaniem samorządowca a wskazaniami ze strony rekomendującego ją ugrupowania. Miała też świadomość, że sam PiS nie może jej odwołać, a ciągle miała poparcie w radnych innych komitetów.
Jak podaje portal gorlice24.pl w radzie powiatu powstała nowa koalicja, złożona z radnych powiatowch z klubów Małopolskiego Ruchu Samorządowego Ziemi Gorlickiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Przyjaznego Powiatu Gorlickiego i jednej osoby, która opuściła szeregi klubu PiS - razem jest to 13 osób, a więc samodzielna większość w Radzie Powiatu Gorlickiego, która liczy 23 radnych.
Wydaje się, że obecny konflikt to pokłosie nie rozwiązanego sporu. Jak się zakończy? Nie wiadomo. Jednak warto pamiętać, że wjewoda, do którego odwołały się obei strony jest z PiS. Czy zachowa obiektywność? Zobaczymy.
Poniżej oba oświadczenia wydane przez strnony konfliktu.
