Jak to się robi, czyli pomoc dla niepracujących w Wielkiej Brytanii

Do końca września 2021 roku przedłużony zostanie program wsparcia dla osób niepracujących w Wielkiej Brytanii - poinformował minister skarbu w rządzie  Borysa Johnsona Rishi Sunak.

W ramach prowadzonych w marcu ubiegłego roku dotacji z budżetu samozatrudnieni pracownicy otrzymują 80 procent dochodów zadeklarowanych w zeznaniach podatkowych z racji braku niemożności osiągania zarobków w okresie lockdownu. Podobne stawki otrzymują osoby z tytułu umów o pracę, wypłacanych przez zamknięte w czasie zarządzonej przez rząd kwarantanny przedsiębiorstwa. Firmy, które zostały przymusowo zamknięte otrzymują wsparcie finansowe od państwa, co pozwala utrzymywać im pracowników. To pozwala przedsiębiorcom przetrwać obecny trudny czas pandemii  i chroni przed wzrostem bezrobocia na Wyspach.

Teraz program, z którego do tej pory skorzystało 11 mln osób, zostanie rozszerzony o kolejne 600 tysięcy pracowników. Pierwotnie zakładano, że zakończy się w kwietniu bieżącego roku, jednak rząd przedstawi założenia jego dalszego funkcjonowania z małymi modyfikacjami. W Izbie Gmin obyła się konferencja ministra skarbu Rishi Sunak'a w tej sprawie. Zmiany mają zmierzać w kierunku partycypacji przedsiębiorstw w wypłatach wynagrodzeń. W lipcu miałyby one dołożyć do wypłacanego pracownikowi przez rząd wynagrodzenia 10 procent, w sierpniu 20 procent.

Rząd liczy, że w drugiej połowie roku, w związku z planowanym zakończeniem lockdownu nastąpi odbicie gospodarcze i przedsiębiorstwa wrócą do normalnego funkcjonowania, a utrzymanie wsparcia ma zapobiec gwałtownemu wzrostowi bezrobocia po okresie zamknięcia, kiedy po wznowieniu działalności, przedsiębiorstwa rozpoczną szacowanie strat poniesionych w tym okresie.

Od kwietnia będzie można ubiegać się o czwartą już dotację z programu wsparcia dochodu z samozatrudnienia, o wartości 80% średnich zysków z trzech miesięcy. Górną granicę wypłaty stanowi kwota 7,5 tysiąca funtów.

Fot.: Photo by Yasmina H on Unsplash