Tylko dziś nad ranem przyjął ponad tysiąc pasażerów jadących ze Lwowa. Już niebawem olkuski peron LHS i jego okolice będą przygotowane do przyjmowania jeszcze większej liczby osób. Jak wygląda pomoc dla uchodźców w Małopolsce? Dokąd trafiają uciekający przed wojną? Jak im pomóc?
Punkt recepcyjny w Olkuszu zostanie rozbudowany
Od poniedziałku dzięki współpracy Kolei Ukraińskich i PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa sp. z o.o. do Olkusza przyjeżdżają specjalne pociągi z uchodźcami. Tą drogą do Małopolski dotarło już kilka tysięcy osób. Pierwszym pociągiem w poniedziałek, 28 lutego przyjechało 500 ukraińskich rodzin, dwoma kolejnymi w sumie ponad 2000 osób. Dziś nad ranem do Olkusza dotarł kolejny pociąg humanitarny ze Lwowa.
- Zobacz: 500 uchodźców dotarło do Olkusza. "Podobnych transportów może być więcej"
- Zobacz: Pociągi z uchodźcami dotarły do Krakowa i Olkusza
Pociągi dojeżdżają do Olkusza specjalnym torem LHS, obok którego zbudowano błyskawicznie niezbędną dla uchodźców infrastrukturę.
Linia LHS pozwala na uruchamianie specjalnych pociągów, które mają szerszy rozstaw szyn – dokładnie taki jak na terytorium Ukrainy. Transport tym odcinkiem umożliwia wyeliminowanie zmiany wózków w wagonach na przejściach granicznych. Nieczynny peron został w ekspresowym tempie zmodernizowany przez kolejarzy i w tym tygodniu stał się węzłem komunikacyjnym dla 4 pociągów ze Lwowa, w tym jednego 15-wagonowego.
Aby jeszcze szerzej wykorzystać tę możliwość, jaką daje peron LHS, w jego okolicy powstanie duży, profesjonalny punkt recepcyjny, który zastąpi miasteczko namiotowe.
-Dzięki dobrej współpracy z marszałkiem województwa małopolskiego Witoldem Kozłowskim w Olkuszu od samego rana w rekordowym tempie budujemy specjalną halę namiotową, która pozwoli na przyjęcie uchodźców w jeszcze lepszych warunkach. Około tysiąc metrów kwadratowych pozwoli na uruchomienie profesjonalnego punktu recepcyjnego, m.in. z wyżywieniem dla uchodźców, opieką medyczną i punktem informacyjnym Wydziału Spraw Cudzoziemców. Jak zwykle w świetnej organizacji pomoże nam powiat olkuski – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
- Zapewnienie bezpieczeństwa i jak najlepszych warunków osobom, które musiały porzucić domy, by chronić swoje życie, to nasz moralny obowiązek, dlatego samorząd województwa od razu zaangażował się w ten projekt. Pawilon, który powstaje dzięki wsparciu finansowemu województwa, pozwoli stworzyć warunki umożliwiające uchodźcom odpoczynek przed dalszą podróżą do miejsc docelowych. Cieszę się, że dzięki ścisłej współpracy z panem wojewodą oferowana przez nas pomoc trafia tam, gdzie jest najbardziej potrzebna – mówi marszałek Witold Kozłowski.
- Uciekający przed wojną Ukraińcy bez wątpienia mogą liczyć na pomoc Małopolan. Jako samorząd województwa jesteśmy w pełni zaangażowani, zmobilizowani i współpracujemy w tym zakresie z administracją rządową oraz organizacjami pozarządowymi. Powstająca w Olkuszu specjalna hala ma powierzchnię ok. 1000 m2 i pozwoli na przyjęcie uchodźców z Ukrainy w godnych warunkach. Będzie tam uruchomiony punkt recepcyjny, zapewniona opieka medyczna i będą wydawane posiłki – dodaje wicemarszałek Łukasz Smółka.
Wszystkie ręce na pokład
Pomoc na pewno będzie potrzebna i to długofalowa, bo sytuacja w Ukrainie jest coraz gorsza. Uchodźcy docierają do Małopolski transportem indywidualnym, są przywożeni przez zmotoryzowanych wolontariuszy. Przyjeżdżają też pociągami do Olkusza i Krakowa czy Tarnowa. – Pociągi z Przemyśla do Krakowa przyjeżdżają regularnie, jako pociągi kursujące w ramach rozkładów jazdy. Często kierunkiem docelowym są jednak inne miejsca niż Małopolska, np. Wrocław. Na dworcu PKP funkcjonuje 24-godzinny punkt informacyjny Wojewody Małopolskiego, w którym pracownicy Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego (Wydziału Spraw Cudzoziemców) udzielają informacji osobom, które tam się zgłaszają – mówi dr Joanna Paździo, Rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.
Niezależnie od tego organizowane są transporty specjalne. Takim specjalnym węzłem komunikacyjnym stał się właśnie międzynarodowy peron LHS (PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa). W przedsięwzięcie zaangażowany jest powiat olkuski, służby, a także „terytorialsi” oraz ogromna liczba wolontariuszy, których pomoc jest nieoceniona.
Małopolski Urząd Wojewódzki szeroko włączył się w zadanie polegające na zapewnieniu uchodźcom wojennym z Ukrainy bezpiecznego schronienia. – Staramy się nie nazywać tego procesu „relokacją”. Mając w pamięci obraz wszystkich osób, które wysiadają choćby w Olkuszu z kolejnych pociągów ze Lwowa, wolelibyśmy akcentować przede wszystkim wolę wsparcia osób w niezawiniony przez siebie sposób pozbawionych domu (w wielu przypadkach pewnie nawet na stałe) i rozdzielonych z rodzinami. To przecież głównie matki i dzieci, nieraz dramatyczne historie… Robimy wszystko, aby pomóc im w tym traumatycznym dla nich momencie – zapewnia Joanna Paździo.
Bazę miejsc zakwaterowania uchodźców koordynuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita. – Systemowa baza miejsc noclegowych została przygotowana (i będzie rozszerzana) pod kątem osób, które na własną rękę nie znalazły schronienia u rodziny, znajomych w Polsce, a potrzebują w tym zakresie systemowej pomocy. Nie podajemy liczby miejsc, które zostały przygotowane, gdyż ta baza dostosowywana jest do bieżących potrzeb. Mamy w tym zakresie dużą rezerwę, a kolejne miejsca są uruchamiane na bieżąco. Bywa też tak, że wiele osób korzysta z danego miejsca przez krótki czas i udaje się dalej, do docelowego punktu. Zrobimy wszystko, aby każdy uciekający przed wojną znalazł w naszym województwie bezpieczne miejsce, w oparciu o bazę zorganizowaną przez Wojewodę Małopolskiego – zapewnia rzeczniczka prasowa wojewody. – Rezerwy są przygotowane równomiernie na terenie całego województwa – dodaje.
Dokąd trafiają uchodźcy? Ci, którzy przyjechali do Olkusza w poniedziałek mieli zapewnione przez samorząd miejsca noclegowe w powiecie olkuskim, miechowskim i krakowskim, ci którzy dotarli dwoma pociągami w czwartek zostali przewiezieni m.in. do Krakowa i Katowic. – Mamy uruchomiony duży ośrodek w Muszynie dla kilkuset osób, ale jest też sporo podobnych miejsc w całej Małopolsce, oferujących np. po około kilkudziesięciu miejsc. Bazę tę stanowią również np. akademiki czy podobne obiekty publiczne. Nie wskazujemy konkretnych lokalizacji, aby zapewnić naszym przyjaciołom z Ukrainy przede wszystkim spokój i bezpieczeństwo, których na tym etapie bardzo potrzebują – wyjaśnia rzecznik. Środki na miejsca tworzone w ramach tej zorganizowanej bazy noclegowej starostowie będą otrzymywali za pośrednictwem wojewodów.
Ilu uchodźców dotarło już do Małopolski? Jak tłumaczy Joanna Paździo naprawdę trudno to oszacować. – Wobec dużej dynamiki sytuacji nie jest możliwe podanie liczby osób z Ukrainy, które docierają do Małopolski, gdyż tylko ich część korzysta z miejsc w ramach wspomnianej bazy organizowanej przez wojewodę. Większość osób udaje się do rodziny lub znajomych. Od 24 lutego z Ukrainy do Polski przyjechało 672,5 tys. osób. Wczoraj, 3 marca, funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili 99,2 tys. podróżnych z Ukrainy – wylicza rzecznik.
Osoby, które chciałyby jeszcze przyjąć do siebie uchodźców mogą zgłosić to za pomocą formularza na stronie: https://pomagamukrainie.gov.pl/. Za jej pośrednictwem można zarówno zgłaszać oferty pomocy, jak i szukać jej konkretnych form.
fot. Fb. Łukasz Kmita - wojewoda małopolski










