wtorek, 28 września 2021 10:19

Jubileuszowe Pola Chwały 2021 w Niepołomicach. "Ta impreza jest jak kula śnieżna"

Autor Marzena Gitler
Jubileuszowe Pola Chwały 2021 w Niepołomicach. "Ta impreza jest jak kula śnieżna"

W ostatni weekend w Niepołomicach odbyły się XV jubileuszowe Pola Chwały. Czym jest ta impreza i jak powstała - przypomina Robert Kowalski, pomysłodawca wydarzenia, które z lokalnego, niepołomickiego spotkania przekształciło się w wydarzenie międzynarodowe.

Impreza organizowana co roku w Niepołomicach koncentruje się wokół Zamku. Tam rozlokowane są obozy wojskowe. Oddziały rekonstrukcyjne są podzielone według okresów, które reprezentują – od starożytności po współczesność. Na wydarzeniu można zobaczyć mundury, broń i pojazdy wojskowe. Na hipodromie za zamkiem odbywają się pokazy oddziałów rekonstrukcyjnych, a w niedzielę ulicami Niepołomic idzie widowiskowa defilada, podczas której prezentują się wszystkie oddziały biorące udział w imprezie. W tym roku dodatkową atrakcja były m.in warsztaty haftu. Przygotowano też specjalną strefę z warsztatami i pokazami dla najmłodszych

O początkach Pól Chwały opowiada Robert Kowalski, mózg i serce wydarzenia, jego inicjator, pasjonat historii, a prywatnie kardiolog, mąż i ojciec czworga dzieci.

- 16 lat temu, kiedy przyszedłem do ówczesnego burmistrza Niepołomic, Stanisława Kracika, chciałem go zachęcić do rzeczy zupełnie szalonej. Powiedziałem, że z uwagi na moje zainteresowania historyczne mam przyjaciół z Krakowa, z Warszawy, spoza granic kraju, którzy mogą przyjechać do Niepołomic i pokazać swoje pasje historyczne. Zapytałem go czy oddał by mi do tego Zamek. Byłem osobą znikąd, nigdy wcześniej nie mieliśmy bliższych kontaktów, a mimo to zaufał mi i pozwolił na zorganizowanie pierwszego spotkania - wspomina Robert Kowalski.

Impreza okazała się strzałem w dziesiątkę. - Pierwsze spotkanie to było ok. 100 osób, które tutaj przyjechały, z grami planszowymi, grami figurkowymi, przebrane w różne stroje (z epok historycznych - przyp. red.) I okazało się, że taka formuła imprezy jest na tyle ciekawa dla publiczności, że odwiedzających był na tyle dużo, że stwierdziliśmy, że robimy ją kolejny rok - mówi Robert Kowalski.

Do drugiej edycji zgłosiło się dwa razy więcej uczestników, potem tylko ich przybywało. - Okazało się, że jest to kula śnieżna. Dzisiaj jest to ponad 700 osób, które prezentują na Zamku, w sąsiednich budynkach, wszędzie dookoła - podsumowuje.

W organizacji pomaga ponad setka wolontariuszy, a w ciągu trzech dni - od piątku 24 do niedzieli 26 września odwiedziło ją ponad 25- 30 tysięcy zwiedzających. Impreza odbywa się co roku w ostatni weekend września już od 15 lat. Co ciekawe, informacja o niej idzie w świat, bo uczestnicy dodatkowo łączą się z krótkofalowcami z całego świata. W tym roku udało im się nawiązać kontakt nawet z krótkofalowcami z Wysp Owczych.

- Co roku przyjmujemy jakiś temat przewodni dla Pól Chwały. W tym roku świętujemy 400-lecie bitwy pod Chocimiem, ale nie tylko. Jest to także 100-lecie III Powstania Śląskiego - informuje Robert Kowalski.

15 edycję Pół Chwały w Niepołomicach uczczono też wyjątkowym koncertem, na którym wystąpiła Warszawska Orkiestra Sentymentalna. - Grupa tak bardzo rozkręciła nam wydarzenie, że nie był to koncert, tylko wspólny bal i o to chodziło - podsumowuje nasz rozmówca.

Wszyscy, którzy chcieliby w przyszłym roku dołączyć do Pół Chwały w Niepołomicach i zaprezentować swoją pasje, mogą skontaktować się z organizującą je Fundację POLA CHWAŁY przez stronę polachwaly.pl.

fot. Mateusz Łysik / Głos24

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka