W środowy wieczór, 30 lipca około godziny 20:40, służby ratownicze zostały wezwane do pożaru, który wybuchł przy ul. Lipowej na krakowskim Zabłociu. Dym pojawił się w jednym z budynków produkcyjnych, w pobliżu popularnej Hali Lipowej.
Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano sześć zastępów straży pożarnej. Jak przekazała nam Straż Pożarna, w małym zakładzie produkcyjnym doszło do intensywnego zadymienia, najprawdopodobniej wskutek awarii jednego z urządzeń. Siedmiu pracowników obecnych w budynku opuściło obiekt o własnych siłach, nikt nie odniósł obrażeń.
Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano także około 50 osób przebywających w sąsiednim budynku – Hali Lipowej, która znajduje się tuż obok zakładu. W momencie wybuchu pożaru trwała tam wieczorna działalność gastronomiczna.
Strażacy nadal prowadzą działania na miejscu zdarzenia. Trwa dokładna lokalizacja źródła zadymienia i jego neutralizacja. Ratownicy zabezpieczają teren i podejmują próby całkowitego usunięcia dymu z wnętrza obiektu.
To kolejne w ostatnim czasie zdarzenie wymagające szybkiej reakcji służb w przemysłowej części Krakowa. Na szczęście tym razem obyło się bez poszkodowanych.
Foto: pixabay
![Co to był za dzień w Krakowie. Gwiazdor muzyki ma swoją gwiazdę pod Wawelem [FOTO]](https://cdn.glos24.pl/2025/07/DSC_3506-3_w300.webp)
