Na pierwszoligowych boiskach może im wieść się różnie, kibice nie zawsze mają powody do dumy, ale europejskie puchary w wykonaniu Wisły Kraków to zupełnie inny świat. Po fantastycznych emocjach "Biała-Gwiazda" awansowała do 4. rundy Ligi Konferencji.
To był prawdziwy thriller w czwartkowy wieczór przy ulicy Reymonta. Ostatecznie Wisła Kraków pokonała Spartaka Trnawa w rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji, choć łatwo nie było, oj zdecydowanie nie!
Zdobywcy Pucharu Polski, pierw w regulaminowym czasie meczu odrobili dwie bramki straty ze Słowacji, po czym w dogrywce zadali kolejny cios, na który odpowiedzieli goście. Po 120 minutach było 3:1, co oznaczało, że o losach dwumeczu zadecydować musiał konkurs jedenastek...
A ten niewątpliwie przejdzie do historii krakowskiego klubu. Łącznie obie drużyny wykonały 28 rzutów karnych, z których zwycięsko wyszła drużyna prowadzona przez Kazimierza Moskala. Bohaterem został stojący w bramce Broda, który obronił strzał Sebastiana Kosy.
Warto dodać, że W IV rundzie kwalifikacyjnej do ligi konferencji, Wisła Kraków zmierzy się z belgijskim Cercle Brugge. Pierwszy mecz już 22 sierpnia w stolicy województwa małopolskiego
Foto: Mateusz Łysik/Głos24