Kozice w Tatrach policzone! Jesienne liczenie przyniosło dobre wieści

We wtorek, 22 października, przy sprzyjających warunkach pogodowych, eksperci przeprowadzili jesienne liczenie kozic. Wyniki zaskakują pozytywnie – populacja tych majestatycznych zwierząt wzrosła.

„Pogoda sprzyjała – temperatura była dodatnia, niebo bezchmurne, a widoczność znakomita – jedynym problemem były panujące cienie na północnych stokach gór utrudniające dostrzeżenie kozic z większej odległości” – informują przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Ile kozic kryją Tatry?

Ich liczenie odbywa się dwa razy w roku – wiosną i jesienią. Wiosenny spis dostarcza kluczowych informacji, między innymi o liczbie młodych, które przyszły na świat, oraz o tym, ile osobników przetrwało zimę. Z kolei jesienne liczenie daje pełniejszy obraz stanu całej populacji tych zwierząt. Akcja, która odbywa się nieprzerwanie od 1957 roku, angażuje setki ekspertów zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie gór. Po przeprowadzeniu weryfikacji zebranych danych poznaliśmy wyniki.

"Po polskiej stronie zanotowano 312 kozic, w tym 39 capów, 98 kóz, 26 koźląt tegorocznych, 3 zeszłorocznych, 12 w wieku 2-3 lata, 96 dorosłych osobników nie rozpoznanych co do płci, 7 młodych bliżej nie rozpoznane co do wieku oraz 31 osobniki zupełnie nie rozpoznane co do płci i wieku. Po stronie słowackiej były 637 kozic, w tym 41 koźląt w pierwszym roku życia" – przekazano w komunikacie.

Eksperci odnotowali wzrost populacji

Łączny wynik dla całych Tatr to 949 kozic, w tym 67 koźląt urodzonych tej wiosny (7,06% populacji). Dla porównania, wiosną 2024 roku zanotowano 793 kozice, jesienią 2023 – 926, a wiosną 2023 – 816 osobników.

Kozice to jedne z najbardziej charakterystycznych mieszkańców Tatr. Są to zwierzęta o niezwykłej zwinności i sile, przystosowane do trudnych warunków życia w górzystym terenie. W Polsce, poza Tatrami, niewielka grupa kozic żyje także w Sudetach, gdzie została sprowadzona w XX wieku.

Fot. Ilustracyjne/Unsplash/Screen z Facebooka