Czwartkowy poranek w Szczawnicy przyniósł niepokojące zgłoszenie. W potoku przy ul. Szlachtowskiej znaleziono ciało. Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Śledczy sprawdzają, czy zmarły nie jest jedną z osób ostatnio poszukiwanych w regionie.
30 października, o godz. 7:52, służby zostały wezwane na ul. Szlachtowską, gdzie w korycie potoku zauważono ciało człowieka. Na miejsce natychmiast wyjechał zastęp OSP Szczawnica (GBA Renault), zespół ratownictwa medycznego oraz dwa patrole policji.
Po dojeździe strażacy zabezpieczyli teren i umożliwili ratownikom dotarcie do zwłok znajdujących się w potoku. Lekarz stwierdził zgon. Policjanci wstrzymali ruch w bezpośrednim rejonie zdarzenia, aby można było spokojnie prowadzić czynności procesowe.
Ponieważ ciało zostało znalezione w wodzie, procedura w takich przypadkach jest zawsze podobna: policja pod nadzorem prokuratora zabezpiecza miejsce, wykonuje dokumentację, a ciało zostaje przekazane do dalszych badań – zwykle sekcji, która ma pomóc w ustaleniu przyczyny śmierci i wykluczeniu udziału osób trzecich. Tak było m.in. w podobnych przypadkach na Podhalu.
Na tym etapie – jak wynika z nieoficjalnych informacji z regionu – mundurowi będą sprawdzać, czy odnaleziony mężczyzna (lub kobieta – płeć nie została jeszcze oficjalnie podana) nie figurował w rejestrze osób zaginionych z powiatu nowotarskiego lub sąsiednich miejscowości. To standard – przy każdym znalezieniu zwłok w terenie otwartym policja porównuje dane z aktualnymi zgłoszeniami o zaginięciu, również sprzed kilku dni. Do czasu potwierdzenia tożsamości służby nie podają danych zmarłej osoby.
Na miejscu pracują policjanci z komisariatu w Szczawnicy, którzy będą ustalać:
- kim była ofiara,
- jak długo ciało znajdowało się w wodzie,
- czy doszło do nieszczęśliwego wypadku (upadek do potoku),
- czy wcześniej nie odnotowano w okolicy osoby, która „wyszła i nie wróciła”.
Wstępnie nie ma informacji o udziale osób trzecich, ale ostateczne wnioski będą możliwe dopiero po zakończeniu oględzin i zapoznaniu się z wynikami badań zleconych przez prokuratora. Podobnie jak w innych tego typu sprawach, rodzina – jeśli zostanie ustalona – zostanie powiadomiona dopiero po pewnym potwierdzeniu tożsamości przez policję lub biegłego.
Takie znaleziska zawsze robią duże wrażenie na mieszkańcach – to spokojna, uzdrowiskowa część Szczawnicy, a potok przy ul. Szlachtowskiej przebiega tuż obok domów i drogi. Dlatego służby apelują, by nie publikować w sieci zdjęć z miejsca zdarzenia i nie spekulować co do nazwiska zmarłego, dopóki nie zrobi tego policja.
fot. OSP Szczawnica



















