czwartek, 19 stycznia 2023 10:14

Kraków. Drzewa na Rynku w doniczkach? "Nikt ze mną tego nie konsultował"

Autor Marzena Gitler
Kraków. Drzewa na Rynku w doniczkach? "Nikt ze mną tego nie konsultował"

Obywatelski projekt "Posadźmy drzewa na Rynku Głównym" doczeka się prowizorycznej realizacji? Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie Piotr Kempf zapowiedział, że drzewa pojawią się na Rynku, ale najpierw tylko w doniczkach. - Jestem zdumiony tego typu inicjatywą. Z projektu jasno wynika, że drzewa powinny być posadzone w ziemi, więc nie rozumiem co się dzieje - komentuje autor projektu Krzysztof Kwarciak.

Informację o tym, że ZZM chce zmienić zakres realizacji projektu Krzysztofa Kwarciaka i rozmieścić na Rynku Głównym drzewa w donicach, podało Radio Kraków. Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie Piotr Kempf  wyjaśnia, że to rozwiązanie tymczasowe, bo ZZM chce sprawdzić w jakich miejscach drzewa sprawdzą się najbardziej, zanim je posadzi do gruntu. "Chcemy sprawdzić, czy mieszkańcy pozytywnie odbiorą pomysł dodatkowych nasadzeń na Rynku Głównym. Plan jest taki, że drzewa na Rynku powinny się pojawić w przyszłym roku, zgodnie z planem budżetu obywatelskiego. Być może w miejscach, które zostaną zaakceptowane, pojawią się drzewa w donicach. W praktyce będzie można sprawdzić, czy one nie przeszkadzają, czy te miejsca są dobre" - mówi Piotr Kempf cytowany przez portal. Informacja jest o tyle zaskakująca, że ZZM chwalił się na Facebooku tym projektem jako zwycięskim a sam Piotr Kempf w oststnich miesiącach publikował sporo archiwalnych zdjęć z drzewami na Rynku Głównym.

Sytuacją zaskoczony jest autor projektu, Krzysztof Kwarciak, który przypomina, jaki był cel inicjatywy "Posadźmy drzewa na Rynku Głównym", za którą zagłosowało tysiące krakowian i która wygrała w tegorocznej edycji głosowania w Budżecie Obywatelskim Krakowa. - Chcemy po prostu zapewnić trochę cienia na Rynku - miejscu, które latem staje się jednym z najgorętszych w Krakowie. Chodzi o to, aby w pewnym sensie zwrócić krakowianom Rynek, bo obecnie jest to tylko miejsce dla turystów. Drzewa mają sprawić, że na płycie rynku będzie chłodniej i ludzie chętniej będą spędzali tam czas. Oczywiście ten projekt miał być w założeniu realizowany w takim kształcie, żeby nie utrudniał organizacji wydarzeń, a zabytki nadal były dobrze widoczne - dodaje Kwarciak.

Autor projektu jest zaskoczony pomysłem posadzenia na Rynku drzew w doniczkach. - Nikt tego ze mną nie konsultował. W rozmowie z dziennikarzami dyrektor Piotr Kempf wprawdzie stwierdził, że jest tylko przejściowe rozwiązanie, chcą tylko sprawdzić lokalizację, a potem drzewa mają być posadzone w ziemi, ale ja się boję jednej rzeczy - że rozwiązania prowizoryczne często są najtrwalsze. Jak ktoś postawił te donice po prostu tam zostaną. Dlatego bardzo się boję tej propozycji i jestem zdumiony tego typu inicjatywą. Z projektu jasno wynika, że drzewa powinny być posadzone w ziemi, więc nie rozumiem co się dzieje - komentuje.

Krzysztof Kwarciak to radny dzielnicy Zwierzyniec i prezes stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!. To doświadczony autor projektów do BO i inicjatyw obywatelskich. W ubiegłorocznym budżecie wygrał jego projekt dotyczący ulokowania toalet przy miejskich placach zabaw, który jak dotąd również doczekał się tylko częściowej i prowizorycznej realizacji, mimo, że zagłosowało na niego również mnóstwo mieszkańców. Autor nie zamierza jednak odpuścić. Tak samo będzie z projektem "Posadźmy drzewa na Rynku Głównym". - Próbuję wyjaśnić sytuację zgodnie z Regulaminem BO, który przewiduje, że powinno się konsultować wszystkie zmiany z wnioskodawcą. Oczywiście teraz to nie miało miejsca i próbuję to wyjaśnić. Jeśli ZZM będzie chciał realizować projekt w takim kształcie, to mam już pomysł na działania i na pewno będą działał sposób bardzo zdecydowany - zapowiada.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka