36-latek zaatakował swoją ofiarę w toalecie na dworcu. Usłyszał zarzut rozboju, ale nie trafił do aresztu.
Do zdarzenia doszło 1 lipca br. w godzinach popołudniowych na dworcu autobusowym w Krzeszowicach. Mężczyzna zaatakował 61-latka w toalecie. Uderzał go pięściami po głowie, a potem okradł pobitego. Zabrał mu telefon komórkowy oraz portfel z dowodem osobistym i kartą do bankomatu.
Na miejsce wezwano policję. Zakrwawionego 61-latka do szpitala zabrało pogotowie.
W ustaleniu sprawców pomógł monitoringu oraz mieszkańcy Krzeszowic. Policjanci zatrzymali go już tego samego dnia. Naastnikiem był 36-letni mieszkaniec gminy Jerzmanowice-Przeginia. Jak się okazało już w przeszłości był notowany za m.in. kradzież, kradzież z włamaniem, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz kierowanie gróźb karalnych.
36-latek został zatrzymany i kolejnego dnia w prokuraturze usłyszał zarzut dokonania rozboju. Jednak nie trafił do aresztu. Prokurator zastosował wobec niego jedynie dozór policji oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego.
Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia.
inf. Małopolska Policja, foto: By Travelarz - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=35254181