Krzyszkowice: Blokada zakopianki. Zobacz jak wyglądała [WIDEO][FOTO]

„Krzyszkowice chcą tunelu!”, „Czy przechodzisz, czy kierujesz, zawsze życie ryzykujesz” – pod takimi hasłami mieszkańcy Krzyszkowic w powiecie myślenickim protestowali, blokując drogę krajową nr 7, czyli popularną zakopiankę.

Mieszkańcy mają dość tego, że przez siódemkę nie można ani bezpiecznie przejść – mimo wymalowanej zebry, ani włączyć się do ruchu jadąc autem z podporządkowanej lokalnej drogi powiatowej biegnącej przez Krzyszkowice. Czasem na włączenie się do ruchu trzeba czekać kilkanaście minut. A manewr ten zawsze jest ryzykowny. W ciągu ostatnich 5 lat na tym odcinku drogi doszło do 138 kolizji i 30 wypadków. Dlatego na dzisiejszym proteście stawili się tłumnie. Na skrzyżowaniu i w jego okolicy non stop przebywało kilkaset osób. Ciągle dochodzili nowi protestujący. Część zmieniała tych, którzy byli tam od rana.

Mieszkańcy Krzyszkowic już od kilku lat zabiegają oni o poprawę bezpieczeństwa na przechodzącej przez ich miejscowość drodze. Chcą, aby zbudowano bezkolizyjne skrzyżowanie lub tunel. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma w planach budowę takiego skrzyżowania, ale mieszkańcy nie chcą już czekać. Nie zadowalają ich same obietnice i domagają się podpisania dokumentów, które potwierdzałyby rozpoczęcie inwestycji z określeniem czasu jej realizacji. Jeśli nie – za mniej więcej 3 miesiące wrócą do protestu i blokady.

O godzinie 8-mej mieszkańcy Krzyszkowic spotykali się przy skrzyżowaniu i rozpoczęli blokadę – grupy kilkuosobowe przechodziły przez przejście dla pieszych z transparentami przez zakopiankę, wstrzymując ruch. Natychmiast zaczęły tworzyć się korki. Nie były duże - kierowcy najwyraźniej dowiedzieli się o blokadzie i skierowali się na drogi objazdowe. A te z kolei natychmiast zaczęły się korkować. Jak poinformowała policja, pobliski Głogoczów był kompletnie zablokowany - korek rozciągał się na odcinku 7 kilometrów.

Blokada odbywała się pod nadzorem policjantów Wydziału Ruchu Drogowego. Samochody były przepuszczane co kilka minut - po opuszczeniu jezdni przez ostatniego protestującego pieszego.

Protest zakończono o godzinie 11-tej.