Wybory zbliżają się wielkimi krokami, a partie polityczne odkrywają swoje karty. Kto będzie ubiegał się o poselski mandat z ziemi sądeckiej oraz kim są kandydaci?
15 października odbędą się w Polsce wybory parlamentarny, w których Polki i Polacy wybiorą swoich przedstawicieli do sejmu i senatu. 6 września o godzinie 16:00 mija czas na zgłoszenie list kandydatów na posłów oraz kandydatów na senatorów.
Okręg 14 w wyborach do sejmu obejmuje powiat gorlicki, limanowski, nowosądecki, nowotarski i tatrzański oraz miasto Nowy Sącz. Od lat jest on uznawany za bastion Prawa i Sprawiedliwości, które wygrywa w nim z olbrzymią przewagą. Cztery lata temu listę obecnie rządzącej partii otworzył Arkadiusz Mularczyk. Polityk zdobył aż 72 660 głosów i bez większych problemów zagwarantował sobie mandat.
Pomimo tego, że PiS nie ogłosiło jeszcze swoich list wyborczych, dużo mówi się, że "jedynką" w okręgu sądeckim zostanie obecny wicemarszałek sejmu Ryszard Terlecki. Polityk od jakiegoś czasu prowadzi aktywnie kampanie wyborczą, a jego start z "czternastki" wydaje się być pewny.
Wątpliwości co do list nie ma w przypadku Koalicji Obywatelskiej. Największa obecnie partia opozycyjna postawiła na Weronikę Smarduch, szefową struktur KO na Podhalu. Przed polityczką ciężkie zadanie. Cztery lata temu w okręgu nr 14 Koalicja Obywatelska wywalczyła tylko jeden mandat. Ogłoszenie Smarduch jako jedynki listy sądeckiej było dla wielu zaskoczeniem. Pochodząca z Nowego Targu polityk nie jest bardzo rozpoznawalna w polityce ogólnokrajowej. Mimo to, udało się jej odbudować praktycznie od zera struktury Platformy Obywatelskiej na Podhalu. Sama zainteresowana nie boi się startu z bastionu PiS-u. - Prawo i Sprawiedliwość zupełnie zapomniało o południu Małopolski pomimo tego, że mieszkańcy Podhala i Sądecczyzny im zaufali. Teraz jest dużo inwestycji, które budzą kontrowersje, a mieszkańcy czują, że ich głos nie jest wysłuchany. Naszą odpowiedzią jest bardzo lokalna lista, złożona z osób, które wśród tych mieszkańców żyją, słuchają lokalnej społeczności i wiedzą jak rozwiązać jej problemy. To jest nasza strategia. Chcemy wyjść do ludzi tam, gdzie PiS obecnie boi się to zrobić i przekonać ich, że zmiana jest możliwa. Na liście znalazło się wiele nowych twarzy, często spoza świata polityki. Są to osoby, które chcą coś zmienić, ale nie ufają politykom, którzy już kilka razy w sejmie byli - mówiła w rozmowie z Głos24 "jedynka" Koalicji Obywatelskiej na liście sądeckiej, Weronika Smurduch. Tuż za polityk na liście znaleźli się: sekretarz gminy Podegrodzie, Piotr Lachowicz (2) i Barbara Żytkowicz (3).
Z kolei Konfederacja w okręgu sądeckim postawiła na Ryszarda Wilka, inżyniera z powiatu gorlickiego oraz przedsiębiorcę, członka partii Korwin. Przypomnijmy, cztery lata temu prawicowa partia nie wprowadziła do sejmu żadnego posła z okręgu nr 14. Tym razem jednak może się to zmienić. Sondaże wskazują, że ugrupowanie na, którego czele stoją Sławomir Metzen i Krzysztof Basak może liczyć nawet na 4 mandaty na Sądecczyźnie. Na dalszych miejscach na liście znaleźli się: Członkini zarządu Ruchu Narodowego w Krakowie, od lat zaangażowana we wspieranie inicjatyw dotyczących obrony życia, Nadzieja Jaskółka (2) i przedstawiciel Korony Grzegorza Browna, który w ramach akcji „Góralskie Weto” sprzeciwiał się obostrzeniom w czasie pandemii, Grzegorz Szarek (3).
Lewica, której w poprzednich wyborach nie udało się wywalczyć na Sądecczyźnie mandatu, w tym roku na jedynce umieściła współprzewodniczącego tarnowskiej Nowej Lewicy, członka Rady Krajowej oraz pełnomocnik komitetu inicjatywy In Vitro dla Tarnowa, Jacka Jabłońskiego. O miejsce w sejmie z "dwójki" powalczy wieloletnia pracownik służby zdrowia, ratownik medyczny, pielęgniarka opieki całodobowej, Dorota Kocoń, a na trzecim miejscu znalazł się Jan Skiba.
Zaskoczenia nie było podczas prezentacji list Trzeciej Drogi. Sądecką listę otworzy posłanka z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego, Urszula Nowogórska. Z kolei z drugiego miejsca wystartuje burmistrz Miasta i Gminy Czarny Dunajec, Marcin Ratułowski.
W wyborach do Izby Wyższej parlamentu zjednoczona opozycja zdecydowała się w ramach "Paktu Senackiego wystawić w okręgu nr 36 Bogusława Waksmundzkiego. Wicestarosta powiatu nowotarskiego o mandat powalczy najprawdopodobniej z obecnym senatorem, Janem Hamerskim z Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydatem Konfederacji, którego jeszcze nie ogłoszono.
Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 15 października 2023 roku.
fot. Mateusz Łysik/Głos24