Do makabrycznego odkrycia doszło na progu wodnym rzeki między Szczucinem a Kępą Lubawską. Ciało kobiety w Wiśle zauważył wędkarz. Policja potwierdza, że zwłoki należą do zaginionej pod koniec kwietnia mieszkanki Nowego Brzeska.
8 maja strażacy z Dąbrowy Tarnowskiej wyłowili z Wisły ciało kobiety. Lekarz stwierdził zgon. Policjanci przypuszczali, iż zwłoki mogą należeć do zaginionej przed kilkunastoma dniami 61-letniej mieszkanki powiatu proszowickiego. Rodzina zaginionej potwierdziła te przypuszczenia.
- Przyczyny zgonu kobiety ustalone zostaną w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Busku-Zdroju – informuje sierż. szt. Katarzyna Olender, rzecznik prasowy KPP Proszowice.
Przypomnijmy, kobieta zaginęła pod koniec kwietnia. Wyszła z domu, a ostatni raz widziana była na moście nad Wisłą w Nowym Brzesku. W trakcie poszukiwań znaleziono tam przedmioty, należące do zaginionej. Wówczas pojawiło się podejrzenie, że kobieta mogła skoczyć do rzeki.
fot. OSP Nowe Brzesko