Niedziela 8 grudnia nie będzie miło wspominana przez pewnego kierowcę auta marki Audi. Postanowił sprawdzić możliwości swojego samochodu, za co mocno ucierpiał stan jego portfela.
Kierowca z powiatu brzeskiego niedzielnym wieczorem dość wyraźnie dał znać o manewrze wyprzedzania. Policjanci musieli zareagować, bowiem siedzący za kierownicą 21-latek chciał wyprzedzić na oznakowanym przejściu dla pieszych.
To dopiero początek przewinień
Gdyby tego było mało, to ograniczenie prędkości w tamtym miejscu wynosiło 50 km/h, a kierowca Audi jechał o 23 więcej. Mundurowi go zatrzymali i wylegitymowali. Mężczyzna otrzymał sporty mandat, opiewający na kwotę 1800 złotych oraz 20 punktów karnych.
Skąd tak wysoki mandat?
W polskim prawie widnieje przepis, że jeśli (tak jak w tym wypadku) otrzyma się przynajmniej 15 punktów karnych, grożą też wyższe opłaty za mandat. Nie tylko wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, ale także o taki manewr jeszcze przed "zebrą" jest surowo karany. Pierwszy raz zagrożony jest na 1500 złotych a recydywa: 3000 złotych. Czy 21-latek wyciągnie wnioski, czas pokaże. Kara finansowa może być na pewno odstraszająca.
fot: Policja Małopolska / Zdjęcie ilustracyjne