Suscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy słownie zaatakowali Ukrainkę wraz z jej pięcioletnią córką. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.
Jako pierwszy o sprawie poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak czytamy w poście opublikowanym przez instytucje na Facebooku, w Zawoi (powiat suski) trzech mężczyzn miało zaatakować Ukrainkę i jej 5-letnią córeczkę.
Z relacji świadków wynika, że agresorzy mieli rzucać w dziecko puszkami od piwa, a gdy zaczęło płakać podeszli do 5-latki i krzyczeli do dziewczynki, że jest "ukraińską k..." oraz, że powinna się wstydzić, bo jest "śmieciem dlatego, że ma ukraińską mamę". Kobiecie grozili śmiercią.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że wezwany patrol policji nie zatrzymał agresorów. Dodatkowo suska policja miała przekazać informacje do jednego z lokalnych mediów, że atak nie został zgłoszony.
Chcieliśmy zweryfikować tę informację, dlatego 29 września wysłaliśmy do Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej e-mail z prośbą o komentarz. Do czasu publikacji artykułu, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Jednak, jak się okazało funkcjonariusze ujęli agresorów. Jak czytamy w komunikacie prasowym: "Policjanci podjęli czynności mające na celu ustalenie sprawców tego przestępstwa. Już następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 47 - latka oraz jego 59-letniego kompana. Mężczyźni usłyszeli zarzuty publicznego znieważenia na tle narodowościowym" – pisze Komenda Powiatowa Policji w Suchej Beskidzkiej.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych.
Za popełnione przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
fot. Unsplash