środa, 22 kwietnia 2020 10:03

Musimy przygotować się na suszę!

Autor Krzysztof Kwarciak - Radny dzielnicowy
Musimy przygotować się na suszę!

Specjaliści ostrzegają, że grozi nam największa od dziesiątek lat susza. Z każdym dniem wody zaczyna brakować coraz bardziej. Piękne słoneczne dni zamiast być powodem do radości stają się przekleństwem. Ocieplenie klimatu będzie mocno wpływać na nasze życie. Nie jesteśmy jednak zupełnie bezbronni. Warto sięgnąć po rozwiązania, które mogą łagodzić konsekwencje szaleństw pogody. Natychmiast trzeba zadbać o ochronę przeciwpożarową miejskich lasów i zacząć oszczędzać wodę. W dalszej perspektywie powinniśmy postawić na małą retencję. Konieczna jest również modyfikacja polityki przestrzennej.

Ściółka leśna jest już prawie tak sucha jak karta papieru. W drzewach i roślinach pozostało niewiele zakumulowanej wody. Zasoby życiodajnego płynu szybko kurczą się wraz z każdym ciepłym i słonecznym dniem. Meteorolodzy przewidują , że w najbliższych miesiącach opadów będzie jak na lekarstwo. Dlatego zagrożenie pożarami lasów staje się bardzo dużym problemem. Do nieszczęścia wystarczy tylko niedopałek papierosa czy bezmyślnie rzucona szklana butelka, która może zadziałać jak soczewka. Pilnie trzeba zadbać o bezpieczeństwo miejskich lasów.

Choć nie ma zabezpieczeń dających pełną ochronę przed ogniem to jest wiele rozwiązań znacząco zmniejszających zagrożenie. Potrzebne są szeroko zakrojone działania. Trzeba zacząć od systemów wczesnego ostrzegania. Kamery i czujniki zamontowane na wysoko położonym punkcie są wstanie szybko wykryć ogień z odległości nawet kilku kilometrów. Strażacy muszą dobrze znać teren i mieć możliwość łatwego dojazdu. Dlatego regularnie powinny być organizowane ćwiczenia. Do skutecznej akcji gaśniczej konieczny jest również łatwy dostęp do wody. W wielu lasach brakuje jednak hydratów czy czerpni. Miasto powinno zadbać o odpowiednią infrastrukturę. Ważnym elementem zabezpieczeń są pasy przeciwpożarowe, które oddzielają lasy od łąk i zabudowań. Ich wytyczanie nie musi wiązać się z wycinką drzew. W niektórych miejscach trwają już przygotowania do wyznaczenia takich stref. Skala działań nie jest jednak duża. Miasto powinno pilnie wraz ze Strażą Pożarną i opracować kompleksowe plany ochrony przeciwpożarowej lasów i zacząć szybko je wdrażać. Nie możemy liczyć tylko na szczęście.

W najbliższym czasie wody w kranach raczej nie powinno zabraknąć. Miasto ma spore rezerwy życiodajnego płynu. Jeżeli jednak susza będzie trwać przez długie miesiące to ciężko przewiedzieć jak sytuacja się potoczy. Dużo zależy od nas samych. Warto w przemyślany sposób korzystać z miejskich wodociągów.

W Krakowie tylko nieliczne budynki wyposażone są w zbiorniki, które gromadziłyby deszczówkę. Na większości nowych osiedli próżno jest szukać rozwiązań służących retencji opadów. Od kilku lat prowadzony jest w naszym mieście pogram małej retencji. Właściciele nieruchomości mogą uzyskać dofinansowanie na instalację zasobników. Skala działań nie jest jednak duża. Systemy montuje się tylko w kilkudziesięciu budynkach rocznie.

Trzeba robić zdecydowanie więcej. Zbiorniki powinny zostać zainstalowane w miejskich budynkach. Samorząd dysponuje setkami obiektów. O retencji warto też pomyśleć przy okazji budowy nowych dróg lub przebudowy istniejących arterii. Konstrukcje mogłyby być montowane pod jezdnią. Miasto wykorzystywałoby deszczówkę do celów gospodarczych oraz do utrzymania zieleni.

Należy rozważyć wprowadzanie obowiązku instancji zbiorników w nowo budowanych domach wielorodzinnych. Zabudowania powstają często w rejonach gdzie jest już mało zieleni. Każda dodatkowa konstrukcja przyczynia się zwiększenia problemu z retencją wody. Dlatego instalacje zbierające deszczówkę mogłyby być pewną formą kompensacji. Do wprowadzenia takiego wymogu potrzebna jest jednak zmiana prawa na poziomie krajowym. Warto zaznaczyć, że koszty systemu nie są duże. Wydatek może zwrócić się już po kilku latach.

Opady stają się coraz bardziej nieregularne. A jak już deszcz się pojawi to często w krótkim czasie spada dużo wody. Gwałtowność zjawisk i zaburzenie naturalnych cyklów jest efektem zmian klimatycznych. Szczególnie musimy chronić tereny zielone, które w naturalny sposób akumulują wodę. Do tego potrzebna jest racjonalna polityka przestrzenna.

Krzysztof Kwarciak, aktywista miejski i radny dzielnicy Zwierzyniec

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka