środa, 8 lutego 2023 11:30

Nie mają serca! Ty też możesz usłyszeć to od oszustów. Seniorka straciła fortunę

Autor Marzena Gitler
Nie mają serca! Ty też możesz usłyszeć to od oszustów. Seniorka straciła fortunę

60 tys. zł straciła seniorka z powiatu myślenickiego. Oszuści tak zmanipulowali kobietę i jej bliskich, że przekazała pieniądze fałszywemu prokuratorowi. Wszystko, aby ratować syna przed aresztem.

83-letnia mieszkanka powiatu myślenickiego padła ofiarą oszustów, którzy zadzwonili do niej na telefon stacjonarny. Kobieta straciła 60 tys. złotych chcąc pomóc synowi, który rzekomo spowodował wypadek i potrzebował pilnie pieniędzy. Pamiętajmy, ani policja ani prokuratura nie działa w ten sposób i nie dzwoni w celu otrzymania pieniędzy.

W poniedziałek 6 lutego do 83-letniej mieszkanki powiatu myślenickiego na numer stacjonarny zadzwoniła kobieta, która powiedziała, że jej syn potrącił ciężarną kobietę. W wyniku wypadku zmarło nienarodzone dziecko, a ciężarna walczy o życie. Aby syn seniorki nie poszedł do więzienia potrzebne jest 60 tys. złotych.

Kobieta przekazała dramatyczne wieści mężowi, który wraz z drugim synem, pojechał do Krakowa, aby zobaczyć się rzekomo aresztowanym sprawcą wypadku. W tym czasie mężczyźni wielokrotnie rozmawiali z oszustami przez telefon. Już w Krakowie dowiedzieli się od nich, że jednak nie mogą spotkać się z członkiem swojej rodziny, ponieważ już jest w areszcie. Podejrzewając oszustwo postanowili do niego zadzwonić. Okazało się, że syn seniorki jest w pracy , a żadnego wypadku nie było. Wtedy bliscy zadzwonili do 83-latki, aby ostrzec ją przed oszustwem. Niestety, kobieta już przekazała 60 tys. zł "prokuratorowi", który przyszedł do niej po gotówkę.

Sprawą oszustwa zajmują się teraz myśleniccy policjanci.

fot. pixabay.com

Myślenice - najnowsze informacje

Rozrywka