Niepełnosprawny chłopak z rodzicami odszedł z kwitkiem sprzed Kopalni Soli Wieliczka. Jak się dowiedział, nie może zjechać na dół na wózku... z powodu koronawirusa. To nieporozumienie - wyjaśnia Anna Włodarska z Biura Prasowego Kopalni Soli „Wieliczka” i przeprasza.
28 lipca na zwiedzanie kopalni nie został wpuszczony niepełnosprawny chłopiec na wózku inwalidzkim. Inforamcję o tym Jaś Wiśniewski zamieścił na swojej stronie na Facebooku.
Osób na wózkach nie wpuszczamy...
"Czerwona kartka dla Kopeni Soli Wieliczka - czytamy. - Wczoraj, kiedy upał dawał się we znaki postanowiliśmy ruszyć do kopalni soli, wiedzieliśmy, że ta atrakcja bardzo spodoba się Jaśkowi, a temperatura na dole to ok. 18 stopni więc jak znalazł w taki dzień. W Wieliczce mieszka sympatyczna rodzinka a przede wszystkim Marcel " turnusowy" kolega Jasia, po zwiedzaniu zaplanowaliśmy odwiedziny... Od nich wiedzieliśmy, że jest trasa dla niepełnosprawnych, zresztą na stronie obiektu jest informacja o biletach ulgowych dedykowanych osobom z niepełnosprawnością... I tu przykra niespodzianka, Pan mierzący temperaturę na wejściu mówi, ale osób na wózkach nie wpuszczamy...
Zdziwieni pytamy o co chodzi... jak to o co... o koronawirusa, takie obostrzenia... pytamy gdzie związek, ludzie stoją w kolejce, wchodzą do kopalni, a osobom na wózkach dziękujemy... masakra...
Bylismy zdenerwowani, pytaliśmy czemu nie ma info na stronie... ale tak naprawdę co mają napisać to przecież bardzo niehumanitarne... w związku z Covidem tych państwa nie wpuszczamy... najsłabsze ogniwo...
Trudno, dzielimy się tym, bo uważamy, że tak trzeba... nie wybierajcie się zwiedzać kopalni w Wieliczce z osobą na wózku...
Na szczęście wypad i tak był udany, odwiedziliśmy Mariolę, Marcela i Tadzia, spędziliśmy razem trochę czasu, zjedliśmy pyszne jedzonko, a Jasiek był zachwycony Kają, kochanym pieskiem, oj chyba trzeba sprawić mu przyjaciela...
Kopalni Jasiek nie zwiedził, nie wiemy czy jeszcze się tam wybierzemy nawet jak przywrócą taką możliwość..."
Przyjaciele ❤ UWAGA! Czerwona kartka dla Kopalnia Soli "Wieliczka"! ?⛔♿ Wczoraj, kiedy upał dawał się we znaki...
Posted by Jaś Wiśniewski on Wednesday, July 29, 2020
Kopalnia przeprasza i zaprasza Jasia raz jeszcze
- Niestety taka sytuacja miała miejsce - wyjaśnia Anna Włodarska z Biura Prasowego Kopalni Soli „Wieliczka”. - Powodem, dla którego Jaś nie zwiedził kopalni, nie były jednak bezpośrednio zasady bezpieczeństwa wprowadzone w związku z pandemią COVID-19, lecz nieporozumienie. Tym bardziej przykre, że naraziło małego turystę na rozczarowanie, a towarzyszących mu bliskich na niemiłe zaskoczenie.
Jak informuje Biuro Prasowe Kopalni Soli „Wieliczka” zwiedzanie nie mogło odbyć się ze względu na prace prowadzone na Trasie Turystycznej prace (m.in. w komorze Staszica). Dzięki nim wkrótce będzie możliwe przywrócenie dostępności najpiękniejszych miejsc trasy dla gości z niepełnosprawnością ruchową.
- Prace podjęliśmy, by w zmienionej rygorami sanitarnymi organizacji ruchu zapewnić niepełnosprawnym turystom komfort i pełne bezpieczeństwo - informuje Anna Włodarska. - Specjalne tury ponownie uruchamiamy już w najbliższych dniach – tak jak poprzednio konieczna będzie wcześniejsza rezerwacja, która umożliwia naszym pracownikom jak najlepsze rozeznanie potrzeb turystów.
Pracownik, który odprawił Jasia 28 lipca, wprowadzając jednocześnie gości w błąd co do powodów tymczasowej niedostępności kopalni, został pouczony i zdyscyplinowany. Kopalnia Soli „Wieliczka” to bezcenny skarb, duma wieliczan i wszystkich Polaków – bardzo chcemy, żeby Jaś mógł ją zobaczyć. Zaprosiliśmy chłopca oraz jego bliskich na zwiedzanie Trasy Turystycznej i mamy nadzieję, że zaproszenie, wraz z przeprosinami, zostanie przyjęte - dodaje.
foto: Fb Jaś Wiśniewski