czwartek, 25 lipca 2024 09:25

"Nigdy nie przeszła obojętnie wobec cierpienia". By pochować zmarłą nauczycielkę, potrzebna jest pomoc

Autor Mirosław Haładyj
"Nigdy nie przeszła obojętnie wobec cierpienia". By pochować zmarłą nauczycielkę, potrzebna jest pomoc

Nie żyje Wioleta Sulka. Przez wiele lat pracowała w Zespole Szkół im. Walerego Goetla w Suchej Beskidzkiej. – Była cenioną członkinią naszego zespołu i będzie nam jej bardzo brakować – przekazali pracownicy placówki. Nauczycielka zmarła w Grecji, aby sprowadzić jej ciało potrzeba aż 7 tys. Euro.

Zespół Szkół im. Walerego Goetla w Suchej Beskidzkiej przekazał informację o śmierci Wiolety Sulki. Nauczycielka przez wiele lat była związana z suską placówką.

– Dzielimy się ogromnym smutkiem całej naszej szkolnej społeczności. Dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci naszej Koleżanki, Nauczycielki o wielkim sercu – Wioli Sulki. Kiedy w czerwcu tego roku pozdrawiała z Włoch z sanktuarium Madonna della Corona, zawieszonego na skale miedzy Ziemią a Niebem z pewnością była przepełniona wiarą w piękno świata i ludzi, tak jak zawsze… Bo Wiola całą sobą w pracy i prywatnie, prezentowała Miłość do Boga, do ludzi i świata. Pełna życzliwości i uśmiechu. Ciągle z poczuciem humoru. Wymagająca od siebie i innych, zawsze, zawsze pomocna –  wspominają koledzy zmarłej nauczycielki i dodają: – Emanowała radością życia i starała się spełniać swoje marzenia. Była Wojownikiem Miłości, jak w jednej z Jej ulubionych piosenek: „Życie masz tylko jedno Nie jesteś tu nadaremno I nie jest wszystko jedno Bądź wojownikiem z miłości” To Jej słowa do nas, które płyną z Nieba… Trudno pisać o Wioli w czasie przeszłym… Ale na pewno pozostanie w naszej pamięci jako Wyjątkowa Osoba, Nauczycielka, Przyjaciółka, Koleżanka…

By sprowadzić ciało nauczycielki, potrzebna jest pomoc

Jak wyjaśnia w rozmowie z Głosem24 sołtys Lachowic oraz założyciel lokalnego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża, Grzegorz Krawczyk, Wiola Sulka zmarła podczas pielgrzymki do Grecji.

– Serce pęka. Z wielkim żalem informujemy, że nasza koleżanka wolontariuszka Wiola zmarła w Grecji – przekazał.

Jak się okazuje, przyczyną śmierci nauczycielki był udar. Kobieta trafiła do prywatnego szpitala, gdzie lekarze bezskutecznie próbowali ją uratować - pani Wiola zmarła.

Koszty kremacji i sprowadzenia ciała nauczycielki do kraju są bardzo wysokie. Aby im sprostać, uruchomiono zbiórkę. Do tej pory na konto PCK Lachowice wpłynęła kwota w wysokości 12 800 złotych. Prezes PCK mówi nam jednak, że, aby sprowadzić ciało zmarłej nauczycielki, potrzeba aż 7 tys. Euro.

– Wiola wielokrotnie służyła nam swoją pomocą, dobrym słowem, zawsze wspierała działania naszego wolontariatu. Wiola nigdy nie przeszła obojętnie obok cierpienia drugiego człowieka. Była zawsze wsparciem dla innych. Poznałem Wiolę jako wspaniałą, uczynną i dobrą osobę. (...) Pełna życzliwości i uśmiechu. Pomagała nam w wielu różnych sytuacjach, a jej dobre słowo i otwartość na innych pozostaną w pamięci wszystkich, którzy mieli zaszczyt ją znać. Była Wojownikiem Miłości, jak w jednej z Jej ulubionych piosenek: "Życie masz tylko jedno Nie jesteś tu nadaremno I nie jest wszystko jedno Bądź wojownikiem z miłości" –  przekazał Grzegorz Krawczyk i dodał: – Wierzę, że nawet Ci, którzy Jej nie znali, mogą docenić Jej historię i włączyć się w pomoc.

Chcący wesprzeć rodzinę Wioli Sułki w sprowadzeniu ciała zmarłej do Polski, proszeni są o wpłatę na konto Koła PCK w Lachowicach o numerze 29 1160 2202 0000 0003 8830 6123 z dopiskiem “Na pomoc dla Wioli”

Fot.: Zespół Szkół im. Walerego Goetla w Suchej Beskidzkiej

Sucha Beskidzka

Sucha Beskidzka - najnowsze informacje

Rozrywka