Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł komentuje aktualne wydarzenia polityczne.
Nowa lekcja braku etyki
W ostatnich dniach uderzyła mnie potworna hipokryzja w wykonaniu osoby odpowiedzialnej za edukację w naszym regionie. Przez kilka dni powstrzymywałem się przed skomentowaniem jej postępowania – na usta cisnęły mi się bardzo niewybredne sformułowania. Ostatecznie pomyślałem – chwila, a sprawa etyki zawodowej? Przecież ludzie odpowiedzialni za edukację dzieci i młodzieży zobowiązani są do etycznego postępowania. Mają nie tylko uczyć, ale też sami być przykładem – młodzi ludzie obserwują i wyciągają wnioski. Ona zaś prezentuje postawę, którą można ująć tak: ważna jest, żeby mnie się udało i było mi dobrze, a inni niech cierpią. Zaszczepię się po cichu, a innych nie będę zachęcała. A może wręcz zniechęcała. Dla politycznych celów. Czy tak wygląda etyczne postępowanie?
Kolejne dni przyniosły nowy bestseller: pojawiła się lista ,,poglądowa dla posłów" prezentująca ,,zakazane organizacje", które nie mogą funkcjonować w obszarze edukacji. Świat przeżył szok a stowarzyszenia zaniemówiły albo się wkurzyły. Mnie osobiście podejście przywołujące cenzurę z przeszłości u znanej nam osoby już niestety nie dziwi. Przecież już bez refleksji przeprowadzano korekty spisu lektur i publikacji, z których można korzystać na lekcjach. Jak również teatrowi się dostało. Wtedy odzew miał charakter lokalny, krajowy, a teraz zrobiło się światowo – jak ktoś chce błysnąć, to najlepiej globalnie. Szkoda tylko, że w efekcie musimy się wstydzić. Słowo etyka odmienia się w ostatnim czasie przez wszystkie przypadki. A może tak warto było zapoznać z jej zasadami np. najbardziej znanego szefa telewizji, gdy prywatnie odwiedzał Kraków. Przepraszam, zapomniałem – dla niektórych on jest „swój”. Jego zasady nie obowiązują.
Boję się, co przyniesie przyszły tydzień. Zbliża się kolejna próba ograniczenia możliwości samodzielnego zarządzania szkołami – tym razem polem bitwy będzie Senat. Osobiście zamiast zwiększać rolę kuratorium proponowałbym zwiększanie kompetencji Rad Rodziców, Rad Pedagogicznych. Ktoś jednak ostatnio powtórzył mi już znane słowa: ,,osobiście to ty sobie możesz... a partyjnie wszystko". Może w końcu ktoś zatrzyma ten proces. Pojawi się "światełko w tunelu", które zatrzyma to szaleństwo.