Nowy Sącz: Czy Samorządowa Karta Praw Rodzin zamknie dostęp do pieniędzy z Unii?

W listopadzie ubiegłego roku Nowy Sącz przyjął Samorządową Kartę Praw Rodzin. O momencie uchwały mówiło się, jako o skandalu, a teraz dokument nazywany w Brukseli mianem „strefy wolnej od LGBT” może odciąć Nowy Sącz od unijnej dotacji.

Przyjęcie Samorządowej Karty Praw Rodziny w Nowym Sączu związane było ze skandalem. Głosowanie rozpoczęto bowiem po kilkuminutowej przerwie, po której nie wszyscy radni zdołali wrócić. Wówczas „za” głosowało 11 z 23 radnych, którzy powinni być wtedy obecni na sali. Oprócz Nowego Sącza podobną deklarację podpisało dotąd 11 gmin.

W Brukseli, przyjęta przez Nowy Sącz Karta Praw Rodzin, nazywana jest mianem „utworzenia strefy wolnej od LGBT”. Opracowana przez organizację Ordo luris karta proponuje szczegółowe wytyczne dla dyrekcji i rodzin. Znajduje się w niej między innymi zapis o tym, aby w imię ochrony rodziny samorządowe programy, które dotyczą przeciwdziałania przemocy czy alkoholizmowi „uwzględniały zasadę poszanowania integralności rodziny”, a organizacje, które podważają tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, nie były dotowane. Karta mówi także o braku ulg dla rodziców samotnie wychowujących dzieci.

We wtorek, komisarz do spraw równości Helena Dalli, poinformowała na Twitterze, że odrzucono sześć wniosków o środki na projekty w ramach programu "Partnerstwo miast". Według radia RMF pieniądze prawdopodobnie stracą właśnie Nowy Sącz i Tuchów.

„Wartości i prawa podstawowe UE muszą być szanowane przez państwa członkowskie i władze publiczne. Dlatego odrzucono sześć wniosków o partnerstwo miast, w których uczestniczyły polskie władze, które przyjęły rezolucje o „strefach wolnych od LGBT” lub o „prawach rodziny” - poinformowała Dalli.

Miasta i gminy w ramach programu partnerskiego ubiegały się o dotację od 5 do 25 tys. euro, które mogły zostać przeznaczone na wymianę turystyczną, wspólną debatę lub festiwale. Podstawą odrzucenia wniosków jest niezgodność z celami programu, czyli „równego dostępu i niedyskryminacji”.

Decyzję Unii Europejskiej potępił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

„Nie pozwolimy na dyskryminowanie polskich obywateli i samorządów przez Unię Europejską. Będziemy bronić praworządności! Unia musi respektować równość wszystkich jej obywateli, którzy mają prawo do swobodnego kształtowania swoich opinii i przekonań. Nie mogą one być cenzurowane, nie może też być wywierana na obywateli Unii presja związana z jakąkolwiek ideologią czy poglądami urzędników europejskich. ” - napisał Ziobro na Facebooku.

Według danych euronews w 2019 roku 80 polskich gmin zadeklarowało się jako „wolne od LGBT”. W lutym, z powodu nastrojów anty-LGBTQ, radni francuskiego Saint-Jean-de-Braye zapowiedzieli zakończenie „oficjalnych stosunków” z miastem Tuchów.

fot. ilustracyjne