Do zdarzenia doszło we wtorek (2 sierpnia) w Nowym Sączu. Na nasypie kolejowym znaleziono niemal nagą kobietę. Okazało się, że była pod wpływem alkoholu.
We wtorek (2 sierpnia) dyżurny zmiany Posterunku Straży Ochrony Kolei otrzymał informację od maszynisty pociągu o kobiecie leżącej obok nasypu kolejowego. Zgłaszający obawiali się, że może być martwa.
– Niezwłocznie wysłano patrol funkcjonariuszy SOK, który po przybyciu na miejsce stwierdził obecność niemal nagiej kobiety na nasypie poza obszarem kolejowym
– relacjonuje dla Głosu24 Bartłomiej Wolak Inspektor Straży Ochrony Kolei i dodaje:
– Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. Funkcjonariusze SOK wezwali patrol policji z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, któremu przekazano kobietę.