17 lutego (czwartek) bandyci napadli na lombard przy ul. Długosza w Nowym Sączu. Policjanci szukają auta, którym uciekli sprawcy. Trwa policyjna obława.
Wczoraj około godziny 15:35 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie, że do jednego z lombardu na terenie Nowego Sącza weszły dwie zamaskowane osoby. Na głowie miały czapki, a na twarzy założone maseczki chirurgiczne. W lokalu przebywał właściciel oraz klient.
– Sprawcy przedmiotem przypominającym broń palną sterroryzowali właściciela, a następnie rozbili gabloty, zabierając z nich wartościowe przedmioty (to jest różnego rodzaju biżuteria). Po kradzieży sprawcy wybiegli z lombardu i oddalili się w nieznanym kierunku. Nikomu nic poważnego się nie stało
– powiedziała w rozmowie z Głos24, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu kom. Justyna Basiaga.
Straty wstępnie oceniono na kwotę 200 tysięcy złotych. Na miejscu zdarzenia do późnych godzin nocnych pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej sądeckiej komendy, którzy wykonywali liczne czynności operacyjno-procesowe. M.in. technik kryminalistyki zabezpieczał ślady, przesłuchiwani byli świadkowie, zabezpieczano i analizowano monitoringi. Równolegle działania przeprowadzane były w terenie, gdzie zarządzono blokady dróg, kontrolowano samochody i sprawdzano bagażniki. W działaniach brał udział również pies tropiący. Aktualnie czynności są kontynuowane na szeroką skalę.
Fot.: Ilustracyjne
