O dużym szczęściu może mówić 64-letnia kobieta, która zlekceważyła ostrzeżenia i wjechała swoim pojazdem za rogatkę tuż pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście, maszynista w porę się zorientował i zatrzymał pociąg.
Do tego zdarzenia doszło w czwartek 18 kwietnia na ulicy Ludźmierskiej w Nowym Targu. Kierująca autem marki Lexus wjechała na przejazd kolejowy pomimo tego, że opuszczanie zapór już się rozpoczęło. Z uwagi na duże natężenie ruchu nie miała możliwości kontynuowania jazdy.
64-latka, co prawda zjechała z torowiska, jednak utknęła pomiędzy opuszczonymi rogatkami, kiedy nadjechał pociąg. Na szczęście maszynista w porę zareagował i zdążył wyhamować. Nie doszło do kontaktu pomiędzy pojazdami i nikomu nic poważnego się nie stało.
Informacja o zdarzeniu wraz ze zdjęciami bardzo szybko pojawiła się również w mediach. Policjanci ustalili właściciela lexusa i miejsce jego zamieszkania. Okazało się, że lexusem w chwili zdarzenia kierowała 64-letnia kobieta. Za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem karnym w kwocie 2000 złotych oraz 15 punktami karnymi.
















![[NOWY CYKL – BOHATEROWIE MAŁOPOLSKI] Gdy okupant groził śmiercią, on wybrał siebie. Historia Romana Sichrawy](https://cdn.glos24.pl/2025/12/sichrawa_w300.webp)


