Niespodziewaną wizytę podczas służby złożył oświęcimskim policjantom z Wydziału Ruchu Drogowego sympatyczny czworonożny mieszkaniec Oświęcimia. Aby zobaczyć wnętrze radiowozu, kot wykorzystał fakt, że policjanci pozostawili otwarte okno w radiowozie.
W niedzielne popołudnie (5 kwietnia) policjanci pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na ulicy Jagiełły w Oświęcimiu. Ze względu na piękną pogodę mundurowi pozostawili uchylone okno w radiowozie.
Okazję wykorzystał sympatyczny i ciekawski kot. "Żądny przygód futrzak jednym susem wskoczył do radiowozu" - relacjonowali policjanci. Pospacerował po desce rozdzielczej, po czym usiadł na oparciu siedzenia pasażera i zaczął obserwować pracę policjantów. Mundurowi szybko zorientowali się, że w radiowozie mają niespodziewanego gościa. Kiedy otworzyli drzwi, kotek spokojnie wyszedł z samochodu, a dalszej pracy policjantów przyglądał się już zza płotu pobliskiej posesji.
Policjanci sądzą, że kotek podpatrywał ich taktykę służby związaną z wyłapywaniem piratów drogowych, aby te umiejętności wdrożyć w celu skutecznego łapania myszy.
Źródło: Policja