Tuż przed spotkaniem Wisły Kraków z GKS-em Tychy doszło do wstrząsającego zdarzenia. Wiele wskazuje na to, że ktoś ostrzelał stadion przy ul. Reymonta w Krakowie. – Nie wykluczamy, że mogło dojść do użycia jakiejś broni na naboje śrutowe – powiedział w rozmowie z portalem Głos24 kom. Piotr Szpiech, rzecznik prasowy krakowskiej policji.
Szokujące sceny rozegrały się w poniedziałkowy wieczór, 4 listopada, w Krakowie. Tuż przed meczem Wisły Kraków z GKS-em Tychy uszkodzona została szyba na elewacji stadionu miejskiego im. Henryka Reymana w Krakowie.
Straty wyceniono na kilka tysięcy złotych
– Zgłoszenie o uszkodzeniu wpłynęło przed godziną 19:00, czyli tuż przed meczem. Uszkodzona została szyba na stadionie przy Reymonta, mówimy tutaj o stronie od Parku Jordana. Na szczęście nikt nie został poszkodowany, przynajmniej nie mamy takich informacji. Straty wstępnie oszacowano na 6 tysięcy złotych – powiedział w rozmowie z portalem Głos24 kom. Piotr Szpiech, oficer prasowy krakowskiej policji.
Co jest z tą elewacją? pic.twitter.com/IZ78q7ynAr
— WiślackaBrać🏆 (@WislackaBrac) November 4, 2024
W jaki sposób doszło do uszkodzenia? Śledczy będą to ustalać w toku prowadzonego postępowania. – Nie wykluczamy, że mogło dojść do użycia jakiejś broni na naboje śrutowe. Wstępnie wykluczyliśmy, aby to miała być broń ostra czy amunicja ostra – dodał oficer prasowy.
Policja ustala okoliczności zdarzenia
Na miejscu wykonane zostały oględziny, a policja zabezpieczyła ślady. – Będziemy ustalać dokładne okoliczności, ustalać ewentualnie osoby, które są odpowiedzialne za to zdarzenie – przekazał kom. Szpiech.
Postępowanie, jak na razie, toczy się pod kątem uszkodzenia mienia. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Fot. Ilustracyjne/Mateusz Łysik/Screen z platformy X