Pielgrzymka "Sursum Corda" od wizyty papieża Jana Pawła II w Zakopanem wyruszała do Ludźmierza co roku w pierwszą niedzielę czerwca.
– Pielgrzymka "Sursum Corda" z Krzeptówek do Ludźmierza wróciła jak jaskółka zapowiadająca wiosnę normalności
– komentuje wydarzenie na swoim facebookowym profilu ksiądz Wojciech Węgrzyniak.
Co roku od wizyty papieża Jana Pawła II w Zakopanem w pierwszą niedzielę czerwca w trasę do Ludźmierza wyruszało 2-3 tysięcy pielgrzymów podzielonych na 4 grupy (Zakopane, Orawa, Ludźmierz i Nowy Targ). Pielgrzymka jest jednym z ważniejszych wydarzeń religijnych archidiecezji krakowskiej.
Od 2015 mam zaszczyt głosić konferencję tematyczną na trasie i kazanie na Mszy na zakończenie. I co roku patrząc za setki młodych, ale i też takich co maszerują ponad 30km , mając 80 lat, jakoś spokojniej myślę o przyszłości Kościoła. Jest Bóg, są ludzie, jest modlitwa i gościnność na trasie. Jest spowiedź i są rozmowy. Czegóż więcej nam trzeba w drodze do nieba
– komentuje ksiądz Węgrzyniak i dodaje:
– Ps. Dziękuję za herbatę jednej fryzjerce, co otworzyła zakład na czas przejścia pielgrzymów, bo mówi: " Zostałam w domu, bo jak by ktoś chciał skorzystać z toalety, to po co ma szukać gdzie indziej".
Inf. i fot.: Facebook/ Wojciech Węgrzyniak