Chodziły, śmiały się i bawiły. Służby z Nowego Sącza zostały postawione w stan najwyższej gotowości po informacji, że na dachu bloku przy ulicy Sikorskiego znajdują się... dzieci.
Chwile grozy na jednym z sądeckich osiedli. W niedzielne popołudnie (28 marca) na dachu bloku przy ulicy Sikorskiego chodziły, śmiały się i bawiły dzieci. Dostrzegła je jedna z mieszkanek. Przerażona kobieta bała się, że zabawa dzieci skończy się tragicznie i od razu wezwała pomoc.
Sądeckie służby zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Przed budynkiem od razu zaroiło się od strażaków i policjantów. Dzieci na widok służb przestraszyły się i same zeszły z dachu.
Okoliczności tego zdarzenia bada teraz policja. Ze wstępnych informacji wynika, że dzieci dostały się na dach przez niezabezpieczony właz.
foto ilustracyjne - pixabay