piątek, 7 września 2018 13:07

Pusty pałac w upadłym mieście

Autor Mądry Natalia
Pusty pałac w upadłym mieście

Książ Wielki - pierwotnie osada książęca, miasto, siedziba powiatu - dziś niewielka gmina pamiętająca czasy dawnej świetności - m.in. dzięki okazałemu pałacowi wzniesionemu w XVI w. przez biskupa Piotra Myszkowskiego.

Magnacką rezydencję /zamek w Mirowie/, wzniósł mistrz Santi Gucci z Florencji. Budowę, która trwała kilkanaście lat, rozpoczęto w 1585 roku za życia biskupa, a kontynuował ją jego bratanek starosta chęciński– także Piotr. Pałac na przestrzeni wieków ulegał przebudowie, by pod koniec XVIII wieku zyskać ostateczny wygląd - z wolą dziesiątego ordynata, margrabiego Franciszka Wielopolskiego. Zamek był imponujący, ale jak się okazuje, aż do II. wojny światowej żaden z ksiąskich włodarzy nie chciał w nim… zamieszkać.
Czy fakt, że w Książu nie ustanowiono siedziby Ordynacji przyczynił się do umniejszenia jego znaczenia i w konsekwencji upadku miasta? Może źle gospodarowano dobrami ziemskimi? A może przyczyna leżała zupełnie gdzie indziej…

Lata świetności i upadku Książa Wielkiego zawarł w eseju historycznym /pt. Ordynacja Myszkowskich. Czyli kto miał Chroberz, Książ i Szaniec.”/ jego autor Robert Zwierzyniecki, który stara się przybliżyć nam tamte czasy:

Redakcja „Głos Miechowski”: Na kartach eseju historycznego opisuje Pan dzieje latyfundium Myszkowskich – w tym życie jego mieszkańców. Najbardziej jednak interesuje nas historia Książa Wielkiego wraz z jego włodarzami, z czasów jego dawnej świetności…

Robert Zwierzyniecki:

- Historia Ordynacji Myszkowskich obejmuje tylko fragment w historii Książa Wielkiego i dotyczy ona lat 1601-1945. O tym okresie w historii miasteczka mogę dużo opowiedzieć. Natomiast jego świetność sięga epoki średniowiecza skoro już w 1370 roku uzyskał prawa miejskie. Z Książem związane były rody: Melsztyńskich, Kamienieckich czy też Tęczyńskich, ja jednak szczegółowych informacji o tym okresie nie posiadam ponieważ przestudiowałem jedynie wspomniany wyżej okres w dziejach Książa. Z tego co widzę potrzebny jest ktoś kto napisałby monografię Książa Wielkiego. Wracam jednak do historii miasteczka w latach jego przynależności do Ordynacji Myszkowskich. W tym czasie jego właścicielami byli: biskup Piotr Myszkowski, wojewoda Piotr Myszkowski oraz ordynaci od I do XVIw. Czyli kolejno: Zygmunt Myszkowski, Jan Myszkowski, Ferdynand Myszkowski, Władysław Myszkowski, Franciszek Myszkowski, Stanisław Myszkowski, Józef Myszkowski, Franciszek Wielopolski s. Jana, Karol Wielopolski, Franciszek Wielopolski s. Karola, Józef Jan Wielopolski, Józef Stanisław Wielopolski, Aleksander Wielopolski, Zygmunt Andrzej Wielopolski, Aleksander Erwin Wielopolski i Zygmunt Konstanty Wielopolski. Nie wiedzieć czemu żaden z nich prawie nie mieszkał w zamku w Książu.

Wszyscy ordynaci do Aleksandra Wielopolskiego włącznie mieszkali w zamku w Pińczowie i właśnie to miasto wybrali na ośrodek ordynacji. Nawet kiedy zamek w Pińczowie popadł w ruinę, Franciszek Wielopolski nie przeniósł się do zamku w Książu lecz zamieszkał w nowo wybudowanym w 1799 roku pałacu w Pińczowie. Podobnie się stało kiedy z powodu ogromnego zadłużenia Pińczów razem z pałacem kupił Jan Olrych Szaniecki przez co ówczesny ordynat Aleksander Wielopolski pozostał bez siedziby, jednak i on nie zamieszkał w zamku w Książu lecz postanowił wybudować od zera pałac w Chrobrzu i tam przenieść ośrodek ordynacji oraz tam zamieszkać. W Książu jednak przez pewien czas mieszkał ordynat, i był nim ostatni ordynat czyli Zygmunt Konstanty Wielopolski, ale zamieszkał on w Książu Wielkim w czasie II wojny światowej tylko dlatego, że pałac w Chrobrzu przejęli Niemcy.

W 1582 miasto przeszło na własność Myszkowskich, a w 1727 Wielopolskich . Książ Wielki należał do jednego z 12. kluczy dóbr ziemskich Ordynacji Myszkowskich. Co składało się na taki „klucz” i kto go ustanawiał?

- Tak. W 1582 roku kupił Książ Wielki biskup Piotr Myszkowski, podobnie jak  Pińczów i ponad 60 wsi. Zgromadzenie tak ogromnego majątku umożliwiła mu funkcja biskupa. Oprócz wspomnianych nieruchomości swym bratankom zostawił jeszcze po swej śmierci około 8 milionów złotych polskich. Mając taką fortunę po wuju biskupie, Zygmunt Myszkowski dla podniesienia prestiżu rodu wystąpił do sejmu o zgodę na założenie ordynacji rodowej. Zgodę na ustanowienie ordynacji czyli ogromnego majątku ziemskiego nie podlegającemu dzieleniu i dziedziczonemu przez najstarszego syna, uzyskał w 1601 roku. Natomiast aby sprawnie zarządzać tak ogromnym majątkiem ziemskim należało go podzielić na części liczące po kilka wsi zwanych kluczami.Na siedzibę klucza wybierano zawsze najlepszy majątek w danym kluczu. Latyfundium Myszkowskich podzielono na 12 kluczy, a siedzibą jednego z nich został Książ Wielki. W skład Klucza Wielko-Książskiego w 1799 roku wchodziło miasto Książ Wielki oraz wsie: Wielka Wieś, Konaszówka, Głogowiany, Wolica, Częstoszowice i Moczydło.

Ostatnich kilka wieków świetności Książa Wielkiego związanych jest z Ordynacją Myszkowskich i Ordynacją Pinczowską. Czym one się od siebie różniły?

- Ordynacja Myszkowskich, Ordynacja Pińczowska, Margrabstwo Pińczowskie i Ordynacja Wielopolskich, to nazwy określające Ordynację Myszkowskich. Natomiast różnica występuje między Ordynacją Wielopolskich, a pozostałymi określeniami. Otóż polega na tym że wszystkie wspomniane wyżej nazwy dotyczą całości, czyli 12. kluczy, natomiast określenie Ordynacja Wielopolskich dotyczy od 1813 roku tylko 3. kluczy, a mianowicie klucza Chroberskiego, Wielko-Książskiego i Kozubowskiego. Pozostałe 9 kluczy z powodu olbrzymiego zadłużenia Ordynacji Myszkowskich musiało zostać sprzedanych. Aż 6 z nich kupił Jan Olrych Szaniecki. Wspomnieć także należy, że dwie wsie Słabkowice i Skorzów ze składu ordynacji kupił w 1812 roku Andrzej Bem – ojciec gen. Józefa Bema.

W przekazach historycznych czytamy: „Podstawą Ordynacji Pińczowskiej był majątek ziemski, który zgromadził biskup krakowski Piotr Myszkowski. Po koniec XVI wieku jego spadkobiercy i zarazem bratankowie Piotr i Zygmunt Myszkowscy podczas podróży do Włoch wystarali się u papieża Klemensa VIII o tytuł margrabiowski na Mirowie.”. Jakie były wymogi dla otrzymania tego tytułu i korzyści z tym związane?

-  Do olbrzymiego majątku Myszkowscy potrzebowali jeszcze w celach prestiżowych odpowiedniego tytułu szlacheckiego. Zygmunt Myszkowski przebywając we Włoszech od księcia Wincentego Gonzagi uzyskał adopcję Myszkowskich do rodu Gonzagów, a od papieża tytuł margrabiego. Jednak nie był to dobry pomysł bowiem margrabia to odpowiednik polskiego hrabiego, a obnoszenie się z obcymi tytułami przez Myszkowskiego nie zyskało uznania u szlachty polskiej. Mało tego, dochodziło nawet do takich przypadków, że obce tytuły były pomijane w dokumentach publicznych.

W 1729 Franciszek Wielopolski przyjął dziedziczny tytuł margrabiego, funkcję VIII ordynata i nazwisko Wielopolski Gonzaga Myszkowski, ale w 1813 roku majorat podupadł i doszło do jego rozpadu. Wielopolscy aby spłacić długi sprzedali Pińczów wraz z częścią dóbr, w skład których wchodziło 6 kluczy ziemskich. Czy wśród nich był Książ Wielki?

- Ordynację zadłużali już Myszkowscy, jednak przy olbrzymich długach jakie poczynili dwaj ordynaci z rodu Wielopolskich latyfundium nie dało się uratować. Zadłużyli bowiem majątek na ponad połowę jego wartości. Ostatecznie ordynatem okrojonej Ordynacji Myszkowskich, przy której pozostały tylko 3 klucze, a mianowicie: Chroberski, Kozubowski i Wielko-Książski, został znany z kart podręczników historii – margrabia Aleksander Wielopolski.

Wiemy, że do końca Ordynacji zasób jego dóbr malał, by wreszcie w 1945 trafić w ręce chłopów. Co tak naprawdę było przyczyną upadku Książa Wielkiego i jak to wpłynęło na życie mieszkańców?

- Według mnie rozpad Ordynacji Myszkowskich nie był przyczyną i raczej nie miał wpływu na upadek Książa Wielkiego. Latyfundium Myszkowskich jako relikt feudalizmu musiało upaść. Pozbawione darmowej pracy pańszczyźnianych chłopów i okrojone po uwłaszczeniu włościan w 1864 roku stało się niewydolne w nowych realiach. Aby jakoś egzystować kolejni ordynaci zmuszeni byli parcelować kolejne majątki. Reszty dopełniła reforma rolna z 1944 roku. Niemniej dodać należy że jeszcze na początku XX wieku należący do Ordynacji folwark w Książu Wielkim liczył ponad 2000 hektarów.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

P.S.

Robert Zwierzyniecki, pisarz, historyk, twórca ludowy – jeden z nielicznych, który zgłębił historię i losy Książa Wielkiego, czego potwierdzeniem jest moc odsyłaczy Wikipedii do eseju historycznego wydanego przez niego w 2017 roku pt. Ordynacja Myszkowskich. Czyli kto miał Chroberz, Książ i Szaniec.” .


Mamy nadzieję, że na szersze odkrywanie tajemnic Książa Wielkiego pokusi się kolejny pasjonat historii, podnosząc kurtynę z ciekawym widowiskiem. Bo wielkość Książa nie wzięła się znikąd. On na tę nazwę naprawdę sobie zasłużył.

Miechów - najnowsze informacje

Rozrywka