Oczywiście nie chodzi o kluby, a zawodników, którzy w swoim CV mają zespoły z naszego regionu. W niedzielę 15 czerwca rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata, w których zobaczymy graczy do niedawna walczących w barwach Puszczy Niepołomice czy Wisły Kraków. Kogo można zobaczyć na turnieju w USA?
Piłka nożna to taka dziwna dyscyplina sportu, w której UEFA, lub w tym wypadku FIFA podejmuje decyzję o zmianie formatu danych rozgrywek. W efekcie Klubowe Mistrzostwa Świata, które dotychczas były traktowane po macoszemu, teraz będą pełnoprawnymi rozgrywkami z fazą grupową i pucharową, a sama impreza ma się odbywać o cztery lata, a nie co roku jak dotychczas.
Szalony kalendarz i chrzest bojowy dla Amerykanów
Pierwszą edycję w nowym formacie organizują Stany Zjednoczone, co ma być formą przygotowania przed przyszłorocznym mundialem, który Amerykanie będą współtworzyć z Kanadą i Meksykiem. Nowy format rozgrywek wzbudził sporo kontrowersji, choćby ze względu na już przepełniony kalendarz.
Dla przykładu Manchester City 15 maja zakończył rozgrywki ligowe, 18 czerwca rozpoczyna swój udział na turnieju w USA, a w sierpniu zacznie się nowy sezon. Finał Klubowych Mistrzostw Świata zaplanowano na 13 lipca, więc mówimy o maksymalnie kilku tygodniach odpoczynku. A to tylko przykład jednego klubu.
Małopolscy reprezentanci
Co by nie mówić o tych rozgrywkach, to ciekawe jest to, że na amerykańskich boiskach poza najlepszymi zespołami na świecie zobaczymy także tych, których do niedawna oglądaliśmy w Krakowie. Z perspektywy lokalnego kibica warto śledzić japońską Urawę Red Dimonds, koreański Ulsan HD, oraz amerykańskie Los Angeles FC.
Zacznijmy od drużyny z kraju kwitnącej wiśni. Tam akurat nie występuje zawodnik, a trener, który odnosił sukcesy z Wisłą Kraków. Chodzi rzecz jasna o Macieja Skorżę. W 2008 i 2009 roku zdobywał dla Białej Gwiazdy Mistrzostwa Polski. Prowadzona przez niego Urawa zagra z argentyńskim River Plate, włoskim Interem Mediolan i meksykańskim Monterrey.
"Małopolscy" Piłkarze
Jeśli chodzi o zawodników, to barwach Los Angeles FC występuje była gwiazda klubu z Reymonta, czyli Ghańczyk Yaw Yeboah. Choć w Krakowie grał półtora roku, to jest wspominany z nostalgią. Po dziś kibice mają przed oczami obraz jego dryblingów i ośmieszania kolejnych obrońców rywali.
Jego aktualny zespół zadebiutuje jeszcze dziś 16 czerwca, przeciwko angielskiej Chelsea Londyn, później zagra z tunezyjskim Esperance Tunis, a na koniec fazy grupowej podejmie brazylijskie Flamengo.
Ostatnim Małopolskim wątkiem będzie grający w koreańskim Ulsanie Jin-Hyun Lee. Pomocnik grał w barwach Puszczy Niepołomice od lutego 2024 do stycznia bieżącego roku. Koreańczyk w grupie F podejmie pochodzące z RPA Mamelodi, następnie brazylijskie Fluminese, a na koniec niemiecką Borussię Dortmund.
Maciej Skorża walczący o punkty z Interem Mediolan, Yaw Yeboah dryblujący piłkarzy Chelsea, czy Jin-Hyun Lee walczący o piłkę z Borussią Dortmund. Ciężko było sobie taki obrazek wyobrazić, a takie będziemy oglądać przez najbliższe kilka tygodni.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24