Po upalnym dniu w Małopolsce mocno wieje. Strażacy usuwają połamane konary i drzewa. W południowej części województwa prawdopodobne są też burze.
Choć jeszcze nie ma ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem, widać już skutki mocnych podmuchów, które odczuwalne są również w Krakowie.
Strażacy w akcji, utrudnienia na drogach
W Zebrzydowicach, w powiecie wadowickim strażacy usuwali powalone drzewo, które zablokowało drogę.
Podobna sytuacja była w Makowie Podhalańskim, gdzie przy ulicy Kościelnej zagrożenie stwarzało drzewo zwisające tuż nad drogą. Tam akcję prowadzili strażacy z OSP Maków Podhalański oraz JRG PSP Sucha Beskidzka.
Co nas czeka wieczorem?
Oprócz wiatru przewidywane są też burze. Na szczęście Małopolska nie jest obszarem najbardziej zagrożonym, ale również tu mogą pojawić się pojedyncze komórki burzowe. Mapę aktualnej sytuacji opublikowali Polscy Łowcy Burz.
Jak informują, 1 stopień zagrożenia został wydany dla północno-wschodniej i wschodniej Polski z powodu ryzyka wystąpienia silnych porywów wiatru, w mniejszym stopniu z powodu ryzyka wystąpienia trąby powietrznej. "Dziś w godzinach popołudniowych, możliwy będzie rozwój rozproszonych, słabych komórek burzowych, oraz niewielkich układów wielokomórkowych. Ich główna aktywność skupi się od Warmii i Mazur, przez Mazowsze po Lubelszczyznę. Zagrożeniem z ich strony będą:
- silny wiatr do ok. 80-90 km/h, punktowo ponad 90-100 km/h,
- opady małego gradu do ok. 2 cm,
- niewielkie ryzyko powstania trąby powietrznej."



















